Nie chcę dużo pisać ani o Putinie, ani o władzy rosyjskiej, ponieważ ci ludzie na to nie zasługują. I naprawdę jest mi ich żal, bo to, co popełnili i nadal popełniają, jest niesamowicie złe i tworzy piekło, do którego wszyscy sami się wysłali. Są w piekle. Piekło to nie jest miejsce, w którym spadają bomby i gdzie giną ludzie, tam jest tragedia, tam jest ból, ale tam jest również światło emanujące z dusz niewinnie cierpiących ludzi, po ich stronie jest prawda – najwyższa prawda życia. A piekło to ciemny mrok w duszy człowieka, który pochłania całą istotę ludzką i zamyka dostęp do Światła, Miłości i najwyższej siły – Mądrości. I takie piekło to najgorsza rzecz, jaka może się nam przydarzyć. Nie daj Boże.
Czy istnieje naród rosyjski?
Dzisiaj ludzie z piekłem w sercach walczą pod rosyjską flagą, nazywając siebie Rosjanami. Ale czy Zło ma narodowość? Czy Mrok ma narodowość? Czy Diabeł ma narodowość? Są teraz w Rosji niesamowicie mężni, odważni ludzie, którzy ryzykując swoje życie (i to nie są wielkie słowa, ale rzeczywistość), robią wszystko, co w ich mocy, aby jakoś powstrzymać to szaleństwo, robią wszystko, co w ich mocy, aby nieść Światło, i na ile mogą udzielają pomocy potrzebującym, a dziś wszyscy potrzebują pomocy w takim czy innym stopniu.
Moi przyjaciele z rosyjskiej stacji telewizyjnej Dożdz czy stacji radiowej Echo Moskwy i innych (prawdziwi bohaterowie) do ostatniej sekundy, ryzykując życiem swoim i swoich rodzin, nadawali i przekazywali prawdę o okropnościach tej wojny i okrucieństwach rosyjskiej władzy. Teraz nie mają takiej możliwości, wszystkie opozycyjne (czytaj – uczciwe) media na terenie Rosji są zamknięte. Ale uczciwi i prawi ludzie nadal wychodzą na ulice, z góry wiedząc, że zostaną aresztowani, odważni dziennikarze mimo wszystko nadal próbują mówić o okrucieństwach władzy Putina, wykorzystując resztki możliwości dotarcia do ludzi.
Dzisiaj ciągle słyszę pytanie, dlaczego naród rosyjski milczy? Dlaczego popiera Putina lub stara się być neutralny? Pamiętajmy jednak, że nie ma takiego zjawiska jak „naród rosyjski” w rozumieniu społecznym i politycznym. 140 mln obywateli mieszkających na terytorium Rosji to ludzie należący do różnych narodowości, a co najważniejsze – wyznający zupełnie różne wartości etyczne i moralne. Nie ma jednej koncepcji „narodu rosyjskiego”. Są ludzie, którzy ze względu na swój profil moralny, psychologiczny, duchowy myślą i wykonują określone działania. Świat od dawna nie jest podzielony na narody i narodowości. Linia podziału od dawna biegnie wewnątrz każdego człowieka.
Dlaczego staliśmy z boku?
Powiedzieć, że naród rosyjski jest uśpiony lub że popiera Putina, to nic nie powiedzieć. Naród rosyjski to ja, który w ostatnio po 20 godzin dziennie zajmuję się pomocą dla Ukraińców, to moi przyjaciele, którzy ryzykując życie, robią wszystko, co w ich mocy.
Tak. Oficjalnie Rosja dokonuje w tej chwili potwornej rzeczy – zabija swoje siostry i braci Ukraińców, ale powtarzam, co to jest „Rosja”? Putin? Jego władza? Czy to Rosja? Ci straszni ludzie tylko zasłaniają się Rosją jak tarczą, aby czynić zło. Tak, nie zrzucam z siebie odpowiedzialności za to, co się stało i nadal się dzieje. Tak, moje pokolenie rosyjskich twórców na początku lat 2000 było zbyt zajęte karierami, swoją sztuką, świadomie oddzielając się od polityki, błędnie wierząc, że artysta stoi z dala od zgiełku politycznego, co doprowadziło do tego, że oszalały rosyjski prezydent był w stanie zrealizować cały ten koszmar.