Aktualizacja: 21.07.2018 14:00 Publikacja: 19.07.2018 19:15
Czarny scenariusz się nie zmaterializował, ale konferencja pokazała, że priorytety USA są inne niż państw UE
Foto: AFP
Rok 2018 może przejść do historii jako punkt zwrotny w historii Europy i Zachodu. Najważniejsze tąpnięcie dotyczy rzecz jasna Stanów Zjednoczonych. Rok zaczął się od zapowiedzi wprowadzenia ceł na stal i aluminium importowane do USA. Dzisiaj mamy – jako Unia Europejska – poważny konflikt handlowy w stosunkach transatlantyckich. Ale to tylko jedna, i być może nie najważniejsza, z wielu odsłon kryzysu zachodniego sojuszu. Jednostronne zerwanie przez Donalda Trumpa porozumienia nuklearnego z Iranem podważyło zaufanie do przewidywalności polityki USA w sprawach kluczowych dla bezpieczeństwa Europy oraz porządku międzynarodowego. Wypowiedzenie porozumienia paryskiego w sprawie klimatu, a ostatnio wyjście USA z Komisji ds. Praw Człowieka ONZ, dokumentują poważny rozziew w kwestii wartości, stosunku do prawa międzynarodowego oraz znaczenia dyplomacji wielostronnej między USA a głównymi sojusznikami w Europie.
Osiem lat rządów PiS pokazało, że ograniczenia władzy nie są wystarczające – rządzący, jeśli tylko zechcą, są w stanie łatwo je usuwać. Potrzebne są dużo silniejsze zarówno ograniczenia władzy, jak również ich zakotwiczenie w prawie, czyli zmiana konstytucji.
Najpierw nazwał zakup F-35 „pomysłem idiotów”. Teraz chce ciąć budżet Pentagonu. Czy Elon Musk w roli szefa tzw. departamentu wydajności państwa w administracji Donalda Trumpa może okazać się równie kontrowersyjny dla amerykańskiej armii jak Antoni Macierewicz był dla polskiego wojska?
Czy rząd Donalda Tuska, nie bez racji krytykowany za ostentacyjny antyklerykalizm niektórych jego ministrów, zaprosi Kościół katolicki do choćby symbolicznego udziału w polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej?
Proponujemy wprowadzenie centralnego rejestru psychoterapeutów oraz podmiotów szkolących i egzaminujących, co pozwoli zainteresowanym łatwo zweryfikować, czy terapeuta posiada nie tylko certyfikat, ale także odpowiednie kwalifikacje i podlega stałej superwizji. Każdy będzie mógł to szybko sprawdzić.
Obecnie klienci mogą sprawdzić opony niczym smartfony, mając dostęp do wnikliwych testów opon, co pozwala im porównywać i analizować konkretne modele i ich parametry w różnych warunkach.
Nie możemy zamknąć dyskusji o powodzi wraz z uporządkowaniem zalanych miejscowości, wypłatą odszkodowań i odbudowaniem zniszczonych obiektów. Potrzebny jest plan działań, który rozwiąże powtarzający się w dorzeczu Odry i Wisły problem.
W raporcie „Orlen dla miast” koncern zastanawia się, jak budować współpracę między samorządem, biznesem i nauką na rzecz szeroko rozumianego zrównoważonego rozwoju – mówi Stanisław Barański, dyrektor Biura Zrównoważonego Rozwoju i Transformacji Energetycznej Orlen.
Prezydent Ukrainy „chciałby zawrzeć umowę” i „zatrzymać szaleństwo” - napisał prezydent-elekt USA Donald Trump. "Przymykanie oczu na okupację nie jest opcją" - odpowiada mu Wołdymyr Zełenski.
Odchodzący prezydent USA Joe Biden chce zapewnić Ukrainie maksymalne wsparcie w ciągu pozostałych dwóch miesięcy swojego pobytu w Białym Domu. Dlatego przekazał Ukrainie nową pomoc wojskową w wysokości 988 mln dolarów. To pieniądze na sprzęt wojskowy i jego naprawy.
Uczestników sondażu SW Research dla rp.pl spytaliśmy, jaki - ich zdaniem - będzie pokój na Ukrainie wynegocjowany przez administrację Donalda Trumpa.
Spada liczba chętnych do repatriacji z Kazachstanu. To efekt porażki polskiego państwa.
W piątek prezydent Francji był tak słaby, że musiał zapewniać w wystąpieniu telewizyjnym wątpiących rodaków, iż pozostanie na urzędzie do końca kadencji w 2027 roku. Dzień później wspiął się na szczyty światowej dyplomacji.
Wielkie narody mogą osiągnąć to, co wydaje się niemożliwe – powiedział prezydent Francji Emmanuel Macron podczas ponownego otwarcia paryskiej katedry Notre Dame.
Pogłoski o śmierci Zachodu są mocno przesadzone. Paryż uderza w miękkie podbrzusze kremlowskiej propagandy. Kiedy Emmanuel Macron zamieszcza zdjęcie z wnętrza wyremontowanej katedry Notre-Dame i pisze „to jest Francja”, sprzedaje Putinowi fangę w nos.
Prezydent-elekt USA Donald Trump stwierdził, że Stany Zjednoczone nie powinny angażować się w konflikt w Syrii. Wojska rebeliantów zagrażają tam rządowi prezydenta Baszara Asada.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas