Diabelska alternatywa: Między PiS a liberalną opozycją

Rośnie „stronnictwo”, które ma dość zawłaszczania przez PiS coraz większych obszarów władzy i życia publicznego. Ci sami ludzie dostają jednak drgawek na samą myśl, że państwo wróci w ręce skorumpowanej, zakłamanej i wzgardliwej elity – pisze działacz społeczny Piotr Ikonowicz.

Aktualizacja: 30.07.2018 17:31 Publikacja: 30.07.2018 17:06

Diabelska alternatywa: Między PiS a liberalną opozycją

Foto: Fotorzepa, Grzegorz Rutkowski

Krytycy obecnego obozu władzy są przekonani, że ludzie godzą się na rosnącą opresyjność państwa w zamian za poczucie ekonomicznego i socjalnego bezpieczeństwa. Walka z PiS toczy się pod hasłami obrony demokracji, wolności. Te kategorie są dość ulotne. Człowiek harujący za kilka złotych dziennie w ochronie nie czuł się wcale wolny, mimo że nikt pewnie wtedy nie atakował i nie naruszał niezawisłości sędziowskiej. Wprowadzenie godzinowej stawki minimalnej było dla tych biednych ludzi pilnujących za psie pieniądze dobytku bogatych sprawą ważniejszą niż monteskiuszowska zasada podziału władzy na sądowniczą, wykonawczą i ustawodawczą.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Zostawcie Igę i Sławosza! Politycy powinni trzymać się z dala od ich sukcesów
Opinie polityczno - społeczne
Jerzy Surdykowski: PRL wiecznie żywy
Opinie polityczno - społeczne
Uwaga, dezinformacja! Dlaczego biskup Mering w homilii sięgnął po fake newsy
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Największy błąd Putina. Czy Trump zmusi go, by siadł do stołu?
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Niemcy się zbroją
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama