Stare porzekadło głosi, że „współpraca buduje". Te dwa słowa mają w odniesieniu do gospodarki sens głębszy, niż się na pozór może wydawać. Dorobek ekonomii obejmuje w dużej mierze peany na cześć konkurencji i rynkowej selekcji naturalnej, ale to takie wartości jak zaufanie, solidarność, empatia i zdolność do wspólnego działania są tworzywem więzi społecznych.
Już samo istnienie gospodarki stanowi świadectwo potencjału współpracy. Warunkiem powstania jakiegokolwiek systemu ekonomicznego jest porozumienie polegające na tym, że ludzie nie działają indywidualnie, lecz dzielą się pracą i jej wynikami. Dzięki uzyskanej w ten sposób synergii mogą sięgać po cele niedostępne pojedynczym osobom, co przekłada się na wyższy dobrobyt społeczeństwa jako całości. Sposób podziału tego dobrobytu to już inna sprawa, choć też podlega zasadom określanym społecznie.
Co ciekawe, nawet konkurencję można uznać za formułę lub przejaw współpracy. Ustrój gospodarczy oraz obszary, w których to konkurencja ma rozstrzygać pewne kwestie, wyznacza przecież konsensus obywateli. Konkurencja pełni zatem niejako rolę „narzędzia" w rękach społeczeństwa, przy czym sama w sobie nie ma jakiejś większej wartości; ekonomia ceni ją głównie za to, że za jej sprawą w niektórych obszarach można uzyskać efektywność gospodarowania i zdrowe bodźce do pracy.
Trzeba jednak wyraźnie podkreślić, że konkurencja jest tu tylko środkiem, a nie celem. Podobnie jak pieniądze lub wzrost PKB powinna służyć ludziom, a nie na odwrót. Wiele osób zafascynowanych ekonomią czasem zdaje się o tym zapominać, wobec czego efektywność mierzona wielkością zysków lub produkcji staje się w ich oczach wartością nadrzędną.
Gdy braknie zaprawy
W zależności od preferencji (kultury, wartości itp.) danego społeczeństwa udział państwa w gospodarce oraz katalog kwestii oddawanych w zarząd siłom rynkowym potrafią się nieraz silnie różnić. Stąd też na świecie występuje sporo odmian kapitalizmu. Niemniej dosyć uniwersalna wydaje się prawidłowość, że osiąganie coraz wyższych poziomów rozwoju gospodarczego wymaga coraz lepszej umiejętności współpracy.