Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 05.02.2015 22:46 Publikacja: 05.02.2015 21:40
Ryszard Bugaj
Foto: Fotorzepa/Darek Golik
Jeśli pominąć kraje o ustroju federalnym, to można chyba przyjąć, że w nowożytnej tradycji świata zachodniego instytucja Senatu zawsze stanowiła swoiste ograniczenie ludowładztwa. Senaty były rzecznikami tradycji i interesów grup uprzywilejowanych. Taka rola senatów budziła oczywiście sprzeciw. Tam, gdzie był on skuteczny, kompetencje senatów były redukowane.
Bękart Okrągłego Stołu
W Polsce Senat został ustanowiony w roku 1989 w następstwie kontraktu Okrągłego Stołu. Miał – z uwagi na częściowo tylko wolne wybory do Sejmu – gwarantować możliwość blokowania przez przedstawicieli demokratycznej opozycji decyzji PRL-owskiej większości.
Zawarte przy Okrągłym Stole porozumienie wyborcy rychło unieważnili. W istocie Senat stał się zbędnym bękartem Okrągłego Stołu. Jego główna kompetencja wynikająca z prawa weta – którego uchylenie wymagało przynajmniej dwóch trzecich głosów w Sejmie – została zasadniczo ograniczona. Izba wyższa pozostała przede wszystkim dlatego, że klasa polityczna chciała mieć do dyspozycji 100 posad dla swoich aktywistów – często zasłużonych – z którymi nie wiadomo było, co począć.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Operacja paraliżowania lotnisk w zachodniej Europie to kolejny etap wojny hybrydowej, którą prowadzi Rosja. W ja...
Zachód zamienił się kompletnie w scenę wewnętrznej, domowej wojny skrajnej lewicy ze skrajną prawicą, która zatr...
Ta jedna historia o odrzuconym przez warszawską Platformę Obywatelską projekcie Rafała Trzaskowskiego skupia jak...
Nie możemy znów wejść na grabie i stracić, być może ostatnią, szansę na uwolnienie dziennikarza i działacza mnie...
W 2025 roku nie ufa sądom już 57 proc. obywateli. Polityczny impas między prezydentem Karolem Nawrockim a rządem...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas