Reklama

Skrzywione pojęcie: patriotyzm

Dopóki istnieć będą państwa jako niezależne byty polityczne, patriotyzm narodowy pozostanie ideą naczelną, naturalną i potrzebną – pisze były prezes PAN.

Aktualizacja: 13.11.2015 20:46 Publikacja: 12.11.2015 21:00

Skrzywione pojęcie: patriotyzm

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Święto narodowe pobudza do myślenia o naturze dzisiejszego patriotyzmu. Najpierw do głowy przychodzi myśl, że mówienie o patriotyzmie stało się u nas tematem wstydliwym. Nagminne wykorzystywanie pięknej idei miłości do ojczyzny jako argumentu politycznego w gwałtownych sporach ideologicznych sprawiło, że młode pokolenie do patriotyzmu odnosi się z głęboką podejrzliwością. Efektem tego jest wykreowanie w przestrzeni publicznej skrzywionego obrazu patriotyzmu, całkowicie odmiennego od standardów panujących w wielu krajach rozwiniętych. Obrazu ukształtowanego przez negatywne kategoryzowanie osób – z jednej strony tych, którzy krytykują używanie słowa „patriotyzm", uznaje się za kosmopolitów współpracujących z „wrogimi siłami", z drugiej strony tych, którzy próbują na poważnie (choć niekiedy zapewne także instrumentalnie) odwoływać się do tej idei, spycha się na pozycje zacofanych narodowców.

Narracja tych pierwszych ukazuje patriotyzm jako relikt rzekomo niedzisiejszej polityki historycznej i pomija jego znaczenie dla spójności społecznej oraz bezpieczeństwa państwa. Błędem tych drugich wydaje się zaś odwoływanie się do zbyt wąsko pojmowanej tradycji i religijności. Zaniedbują oni jednocześnie wyzwania współczesności, tak bardzo różne od tych znanych nam z historii. Na nieszczęście pogłębianie w społeczeństwie tego podziału okazywało się skutecznym orężem doraźnej walki politycznej mającym niestety – jak dzisiaj wyraźnie widać – negatywne konsekwencje w dłuższej perspektywie.

Święto Niepodległości jest dobrym momentem do refleksji nad sposobami zmiany tak ukształtowanej mentalności Polaków. Ważne przesłanie na ten temat miał dla nas papież Jan Paweł II, mówiąc, że „miłość do ojczyzny jest wartością, którą należy pieczołowicie kultywować, ale bez ciasnoty duchowej, wystrzegając się postaw patologicznych". Czym jest więc współczesny patriotyzm?

Polska i cały świat

Patriotyzm to, najkrócej mówiąc, uczciwa i zaangażowana praca na rzecz rozwoju i bezpieczeństwa kraju. To uczucie niedomagające się wielkich romantycznych deklaracji, ale płynące z przekonania, że rzetelny wysiłek na miarę możliwości każdego z nas buduje stabilną Polskę, sprzyjającą spełnianiu życiowych planów obywateli i zdolną do walki ze społecznym wykluczeniem we wszystkich jego postaciach. To duma z osiągnięć kraju i chęć ukazywania jego piękna. To świadomość szerokiej wspólnotowości w odczuwaniu sukcesów i porażek.

W dobie globalizacji pewne szczególne znaczenie dla patriotycznej troski o kraj przypisałbym dodatkowo kontekstowi zewnętrznemu, czyli z jednej strony naszej obecności w Unii Europejskiej, a z drugiej – potrzebie dbałości o trwały rozwój całego globu. Dzisiaj coraz bardziej naszą drugą ojczyzną staje się Europa, wręcz cały świat, a mądre rozumienie naszego interesu narodowego wymaga (oprócz jeszcze długo niezbędnego pragmatycznego egoizmu krajowego) także solidarności w wielu sprzyjających nam, choć niekiedy nie od razu dostrzeganych, działaniach międzynarodowych. Skuteczne stawianie czoła wyzwaniom zewnętrznym jest bowiem dzisiaj jednym z kluczy do naszej pomyślnej przyszłości i tym samym nie może być pomijane przy definiowaniu naszych postaw patriotycznych. Wspólnota historii i tradycji nie stoi dzisiaj w sprzeczności z empatyczną solidarnością z całym światem – przeciwnie, może i powinna być wykorzystywana do zwiększenia naszego pozytywnego wpływu na rozwój wydarzeń globalnych.

Reklama
Reklama

Inną jeszcze, też ważną, rolę skłonny jestem przypisywać lokalnej wersji patriotyzmu, słabiej akcentującej bezpośrednie przywiązania do przeszłości i potrzeby rozumienia teraźniejszości wszystkich Polaków, natomiast kładącej raczej nacisk na problemy społeczności lokalnych. Wyrazem takich przekonań jest rozwój polityki regionalnej, będącej skądinąd jednym z zasadniczych elementów działania Unii Europejskiej. Można przypuszczać, że taki lokalny patriotyzm, wbrew niektórym opiniom, najczęściej pozytywnie powiązany jest z patriotyzmem ogólnonarodowym i w przyszłości odegra ważną rolę w kształtowaniu postaw Polaków. Pozytywistyczna praca u podstaw wykonywana na każdym poziomie służy bowiem naszemu krajowi i jego gospodarce i jako taka jest oczywistym przejawem patriotyzmu rozumianego tradycyjnie.

W interesie państwa

Pojęcie patriotyzmu łączy się z pojęciem tożsamości. Spotykamy więc dzisiaj osoby demonstrujące, obok tożsamości narodowej bądź państwowej, przywiązanie do tożsamości lokalnej, europejskiej czy wreszcie uniwersalnej, akcentującej troskę o przyszłość całej ludzkości. Kluczowym pytaniem, jakie powinniśmy sobie zadawać, jest to o sposób kształtowania się relacji pomiędzy różnymi poziomami przywiązania do wartości wspólnotowych. Które z tych relacji prowadzą do pozytywnej synergii przekonań, a które mogą stać się destrukcyjne? Jak kształtować nasze przywiązania do „ojczyzn" pozornie różnych, choć w istocie mogących się z powodzeniem twórczo uzupełniać?

Można chyba wyrazić przekonanie, że dopóki istnieć będą państwa jako niezależne byty polityczne, patriotyzm narodowy pozostanie ideą naczelną, naturalną i potrzebną. I dlatego jeszcze długo nie doczekamy się czasów (a może nie doczekamy się ich nigdy) nazywanych niekiedy okresem posttożsamościowym czy postpatriotycznym. Państwo niejako z definicji potrzebuje pewnego poziomu wspólnoty wartości swych obywateli, a tym spoiwem jest przede wszystkim afirmacja przynajmniej znacznej części dziedzictwa narodowego i poczucia tożsamości z osobami mającymi podobne doświadczenia historyczne. W interesie wspólnej przyszłości powinniśmy zjednoczyć działania na rzecz formowania takich postaw u naszych współobywateli, które, nie zaniedbując ukazywania własnych historycznie ukształtowanych korzeni, rozbudzałyby jednak także otwartość na współczesne problemy Europy i świata. Jedni odczytywać będą w takich działaniach głównie szeroko rozumiany interes państwa, inni kierować się będą przede wszystkim empatią i solidarnością. Tak czy inaczej, to wielkie wyzwanie – wierzę, że możliwe jest skuteczne stawienie mu czoła.

Na koniec jeszcze drobna uwaga. Powyższe tezy w skróconej wersji zawarłem w tekście, który ukazał się na opiniotwórczym portalu Wszystkoconajważniejsze.pl i wywołał wiele skierowanych do mnie interesujących komentarzy. Traktuję to jako dobry znak w naszych zmaganiach z nadaniem idei patriotyzmu najwłaściwszego dzisiaj znaczenia.

Autor jest wiceprezesem Europejskiej Akademii Nauk i Sztuk, profesorem PAN, byłym ministrem nauki

Opinie polityczno - społeczne
Michał Szułdrzyński: Świat jako felieton Donalda Trumpa
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Opinie polityczno - społeczne
Artur Bartkiewicz: Czy Grzegorz Braun nauczy Jarosława Kaczyńskiego odpowiedzialności?
Opinie polityczno - społeczne
Jerzy Surdykowski: Ostatnia wojna Europy
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Nowa hierarchia politycznych celów USA
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
felietony
Zuzanna Dąbrowska: Norki wygrały z psami
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama