Reklama

Głód nam nie grozi

Kilka lat temu szerokim echem odbił się na świecie, także w Polsce, reportaż Martina Caparrosa „Głód". Autor szukał odpowiedzi na pytanie, jak to możliwe, że w XXI wieku, gdy duża część zajmujących nas spraw ma charakter wirtualny, co dziewiąty mieszkaniec Ziemi nie jest w stanie zaspokoić najbardziej przyziemnych potrzeb?

Publikacja: 28.01.2018 20:00

Głód nam nie grozi

Foto: pexels.com

Rzeczywiście, książka była wstrząsająca. Wstrząśniętego czytelnika Caparros mógł zaś łatwo przekonać do dowolnej hipotezy. I obficie z tej możliwości czerpał, hołdując swoim antykapitalistycznym i antyreligijnym uprzedzeniom. Wymierzał razy m.in. spekulantom z giełdy towarowej w Chicago, którzy wedle własnego widzimisię dyktowali obowiązujące globalnie ceny płodów rolnych.

Faktem jest, że już od kilku dekad istnieją instrumenty finansowe powiązane z surowcami rolnymi i że handlują nimi nie tylko producenci i nabywcy tych surowców, którzy ograniczają w ten sposób swoje ryzyko cenowe, ale także inwestorzy finansowi. Argentyński reportażysta mija się jednak z prawdą, twierdząc, że w efekcie ceny zbóż czy mięsa oderwane są od gospodarczych realiów. Gdyby tak było, nie dałoby się ich prognozować. Tymczasem wielu analitykom – także w Polsce, jak pokazuje konkurs prognostyczny zorganizowany przez „Rzeczpospolitą" – udaje się to całkiem nieźle.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Kraj ludzi dawniej szczęśliwych
Opinie Ekonomiczne
Prof. Sławomir Mikrut: Jak AI może przyspieszyć inwestycje w infrastrukturę
Opinie Ekonomiczne
Aleksandra Fandrejewska: Istnienie „a” nadaje sens alfabetowi
Opinie Ekonomiczne
Wojciech Warski: O przywódcach i narzędziach przymusu ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Brak zaufania podcina nam skrzydła. Jest źle
Reklama
Reklama