Aktualizacja: 29.01.2019 20:00 Publikacja: 29.01.2019 20:00
Foto: Adobe Stock
Rządowy pomysł utworzenia brukselskiego Business Poland House, jak nazywają go media, podgrzewa dyskusję wśród polityków i przedsiębiorców. Wciąż nie znamy jego założeń, ale wiemy, że polskiego głosu w UE nie wzmocnimy decyzją ministerstwa. Będzie on silniejszy, jeśli rząd otworzy się na współpracę z tymi, którzy już w Brukseli działają.
To dobrze, że koncepcja hubu łączącego polskich lobbystów w Brukseli wywołuje żywe reakcje, bo dyskusja o obecności Polski w UE jest konieczna. Lewiatan mówi o tym od dawna, co z trudem przebija się do opinii publicznej. Wiemy, co mówimy: w Brukseli jesteśmy stale obecni od 18 lat. Konfederacja otworzyła tam biuro wiosną 2001 r., przed akcesją Polski do UE. Jako jedyni z Polski jesteśmy także członkiem BusinessEurope, największej organizacji europejskich pracodawców.
Nawet jeśli ostatnie wydarzenia na Półwyspie Iberyjskim nie były skutkiem wrogiej działalności, to pokazały pote...
Polsce brakuje koordynatora transformacji regionów węglowych. Czas ucieka, a wraz z nim mogą uciec pieniądze.
Koniec lania wody. Wyborcy nie interesuje, czy przyszły prezydent uprawia jogging czy boks. Od kandydata/kandyda...
Jeśli chcemy budować silną armię, to musimy zwiększyć jej finansowanie. Jeśli tego nie zrobimy, to powinniśmy… z...
W cztery lata liczba pracujących emerytów wzrosła aż o 30 proc. To skutek dobrej koniunktury, ale i korzystnych...
Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas