Polska ma ogromny apetyt na rozwój, ale każdy wie, że żeby zdrowo rosnąć, potrzebna jest zróżnicowana dieta. Bogacimy się, więc fundusze unijne nie będą zawsze dostępne w takiej ilości, jak teraz. Budżety państwa i samorządów, mimo świetnej kondycji finansów publicznych, nie są z gumy. Na talerzu powinien pojawić się jeszcze jeden składnik, który sprawi, że danie będzie kompletne. To kapitał prywatny.
Różne oblicza PPP
Kilka słów o tym, czym jest partnerstwo publiczno-prywatne. W dużym uproszczeniu to wspólna inwestycja partnerów publicznego i prywatnego, którzy dzielą się zyskiem, ryzykiem i odpowiedzialnością. Cel takiej inwestycji powinien być publiczny. Na przykład gmina chce zbudować szkołę, ale nie może wyłożyć od razu całej kwoty. Nie chce też zajmować się administrowaniem tym obiektem, bo, hipotetycznie, nie ma doświadczenia w tym obszarze. Umawia się więc z przedsiębiorcą, że ten wybuduje szkołę i będzie nią zarządzał przez, dajmy na to, 15 lat.
W zamian partner prywatny otrzymuje rozłożone proporcjonalnie w czasie wynagrodzenie z pieniędzy publicznych, ale musi dbać o to, żeby szkoła normalnie działała, miała odpowiednie wyposażenie, prąd, wodę i była sprzątana. Model z regularną opłatą na rzecz przedsiębiorcy jest najbardziej rozpowszechniony w Europie.
PPP nie ogranicza się oczywiście tylko do jednego sektora i nie musi być związane wyłącznie z inwestycjami infrastrukturalnymi. Może być stosowane w wielu dziedzinach – służbie zdrowia (przychodnie), oświacie (przedszkola, szkoły), kulturze (muzea) czy transporcie (drogi, transport publiczny). Kluczowe znaczenie ma słowo „partnerstwo". Podział ryzyka musi być sprawiedliwy – nie może być ono przerzucone wyłącznie na firmę.
Dobrze przygotowane PPP nie obejdzie się też bez analiz ekonomicznych. Z opublikowanego we wrześniu 2018 r. raportu Komisji Europejskiej o PPP w Unii Europejskiej wynika, że choć dzięki partnerstwu realizowane są ważne inwestycje, np. budowa sieci szerokopasmowych w Irlandii i Francji oraz dróg w Grecji i Hiszpanii, to nie ustrzeżono się błędów, które zmniejszyły korzyści z tej formy finansowania. Jedną z przyczyn był właśnie brak analiz, strategicznego podejścia do PPP i odpowiednich ram prawnych.