Reklama

Jak z lekarza zrobić znachora

Pacjent z kamicą nerkową u lekarza. Lekarz zamiast go badać... wyjmuje szklaną kulę i zaczyna się w nią uważnie wpatrywać. Albo dopija kawę i z fusów wróży diagnozę.

Publikacja: 17.11.2019 20:00

Jak z lekarza zrobić znachora

Foto: Adobe Stock

Gdy coś takiego komuś się przytrafi, nie powinien okazywać zdziwienia. To naturalna konsekwencja „nowatorskiego" wynagradzania specjalistów medycznych. Polega ono na tym, że zarobek lekarza oraz zlecane przez niego badania są finansowane z jednej i tej samej puli. Rozumiecie już, o co chodzi? Albo większa pensja, albo więcej badań...

Organizacje lekarskie alarmują: takie umowy są coraz częściej proponowane polskim medykom. Kwota kontraktu wydaje się pokaźna. Tkwi w tym jednak haczyk. Wynagrodzenie lekarza jest jedynie procentem wartości kontraktu, pomniejszonej o koszty zleconych przez niego badań. Jeśli więc do lekarza trafi wielu pacjentów wymagających skomplikowanej, drogiej diagnostyki, może on nawet dołożyć do interesu. Gdyby jednak postanowił wyjść na swoje, to zamiast kosztownych analiz pozostałoby mu stosować metodę głębokiego patrzenia w oczy lub fusy po kawie, jeśli ją pija.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Napięty budżet i spóźniony refleks Adama Glapińskiego
Opinie Ekonomiczne
Polska czy urzędnicza racja stanu?
Opinie Ekonomiczne
Janusz Jankowiak o szkodliwych skutkach... cięcia stóp
Opinie Ekonomiczne
Robert Gwiazdowski: Nowa polityka klimatyczna
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Cuda ze złotym
Reklama
Reklama