Reklama

Koniec fascynacji Gierkiem

Zbliża się niebezpieczny test. Rysujące się na horyzoncie spowolnienie będzie sprawdzianem nie tylko dla polskiej gospodarki, ale też sprawujących władzę.

Publikacja: 24.11.2019 21:00

Koniec fascynacji Gierkiem

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Chciał siły Polski – tak w 2010 r. Jarosław Kaczyński wychwalał Edwarda Gierka. – On miał nawet ambicje dalej idące, takie mocarstwowe. Ja akurat to uważam za dobre – mówił Kaczyński, nazywając Gierka „komunistycznym, ale jednak patriotą".

Odkładając na bok rozważania, czy to fascynacja czy tylko wyborcza taktyka, faktem jest, że między epoką Gierka i Kaczyńskiego widać analogie. Nie chodzi tylko o wiarę w potęgę państwowego przemysłu. I wtedy, i teraz władza mocno rozbudziła apetyty Polaków. – Nie słuchajcie tego, co opowiadają, że się w Polsce nie da obniżyć wieku emerytalnego, że się nie da podnieść kwoty wolnej od podatku, bo się budżet zawali. To bzdury – słowa Andrzeja Dudy z sierpnia 2015 r. stały się mantrą rządów PiS. „Dało się" obniżyć wiek emerytalny, wprowadzić 500+, wypłacić ołówkowe, 13. emeryturę. Ekonomiści ostrzegali, ale budżet się nie wywracał, więc władza licytowała coraz wyżej, korzystając z koniunktury.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Janusz Jankowiak: Pod wodą, czyli jak podejść do nierównowagi fiskalnej
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Magiczne 60 procent
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Kubisiak: Kręta ścieżka rewolucji AI
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Polska to nie jest kraj dla kawoszy
Opinie Ekonomiczne
Marta Postuła: Granice produktywności: jak infrastruktura wpływa na potencjał wzrostu
Reklama
Reklama