Materiał powstał we współpracy z TGE
Rok 2019 był wyjątkowy na rynku energii – zarówno jeśli chodzi o kryzys związany ze wzrostem cen uprawnień do emisji CO2, ale i jeśli chodzi o przybór mocy. Mamy wzrost mocy w odnawialnych źródłach energii, choćby w instalacjach fotowoltaicznych, o ponad 1 gigawat. Jak to wpływa na działalność Towarowej Giełdy Energii i na handel na TGE?
Piotr Zawistowski: Rzeczywiście ubiegły rok był rokiem wielu zmian. Zaobserwowaliśmy dużo nowych zjawisk na rynku. Także po naszej stronie pojawiło się wiele nowych aktywności. Jednym z elementów było uruchomienie nowego modelu animacji na Towarowej Giełdzie Energii, co w efekcie pozytywnie wpłynęło na rozwój rynku giełdowego. Właśnie dołączył do nas nowy animator, mamy więc już na rynku energii dwóch. Drugim bardzo istotnym elementem z perspektywy ubiegłego roku i nowości było uruchomienie na TGE rynku dnia bieżącego w europejskim modelu XBID, który umożliwia naszym uczestnikom handel praktycznie ze wszystkimi państwami Unii Europejskiej.
Jeżeli chodzi o rynek hurtowy, to energia elektryczna w Polsce jest zdecydowanie droższa aniżeli w innych krajach, choćby naszego regionu. Czy zmierzamy do takiego modelu, gdzie ceny energii elektrycznej na rynku hurtowym będą na w miarę zbliżonych poziomach?
Wszystkie mechanizmy łączenia rynków, w szczególności mechanizm, który jest już praktykowany od wielu lat – mam na myśli handel w układzie market couplingu, odbywający się na rynku dnia następnego – pokazują, że na fixingach następuje pewna konwergencja cen. Jest ona ograniczona zdolnościami przesyłowymi udostępnianymi przez operatora systemu przesyłowego.