Wniosek PKN Orlen do Komisji Europejskiej po wielomiesięcznych staraniach otrzymał warunkową zgodę na fuzję z Lotos SA, co było marzeniem polityków - nie tylko z PiS-u – o utworzeniu tzw narodowego czempiona. Lotos przez lata – szczególnie w okresie gdy jego prezesem był Paweł Olechnowicz –bronił się przed przejęciem przez konkurenta z Płocka, a prezes Olechnowicz zdołał wybudować jedna z najnowocześniejszych rafinerii w Europie, co istotnie zwiększyło wartość zarządzanej przez niego spółki. Pomimo silnej konkurencji na rynku dystrybucji paliw w kraju, dwa główne krajowe podmioty - Lotos i Orlen - skutecznie dawały sobie radę z międzynarodowymi koncernami takimi jak Shell czy BP.
Oficjalnie celem fuzji jest stworzenie silnej grupy produkcyjnej i dystrybucyjnej na terenie Polski, Litwy i Czech mogącej konkurować z zagranicznymi koncernami. Nieoficjalnie mówi się o pozyskaniu przez budżet dodatkowych środków na pokrycie rosnącego deficytu spowodowanego z jednej strony wzrostem transferów socjalnych przeznaczonych na umocnienie władzy PIS, a z drugiej wydatkami na tarcze antykryzysowe i wsparcie przedsiębiorców i rynku pracy w związku z pandemią Covid-19.
Polityczna decyzja o fuzji obu tych podmiotów potwierdzona obecnie warunkową zgodą Komisji kończy (?) stabilny układ na polskim rynku tak produkcji, jak i dystrybucji paliw. A warunki określone w decyzji Komisji Europejskie powodują, że marzenie o kolejnym „narodowym czempionie” należy raczej odłożyć do lamusa. Co bowiem oznacza warunkowa decyzja Komisji i jakie będą jej rezultaty (o ile Orlen spełni jej warunki w określonym czasie)?
Po pierwsze Orlen będzie musiał sprzedać 30 proc. udziałów w rafinerii Lotosu, najnowocześniejszej rafinerii w Europie.
Po drugie, musi tez sprzedać 80 proc. stacji paliwa Lotosu (co będzie oznaczać, że po fuzji udział Orlenu w detalicznej dystrybucji paliw pozostanie na zbliżonym do obecnego poziomie ok. 40 proc.). W sumie sprzeda 256 stacji typu CODO (będących jego własnością i prowadzonych przez ajentów – red.) i 133 stacje typu DOFO (należące do ajentów i działające w ramach franczyzy red.), w czym 20 stacji w MOP-ach przy szybkich trasach.