Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 08.03.2020 20:34 Publikacja: 08.03.2020 21:00
Foto: Bloomberg
Wszyscy, którzy nim płyną, muszą rzucić się na pomoc. Polska gospodarka potrzebuje takiej samej komendy. Bo wbrew zaklęciom i życzeniowemu myśleniu optymistów – gromadzą się nad nią czarne chmury.
Udowodniono to na ostatnim posiedzeniu Rady Dialogu Społecznego. Jeden z zaprezentowanych tam wykresów był szczególnie wymowny. Pokazano na nim oficjalne państwowe prognozy wzrostu gospodarczego i inflacji na 2020 rok oraz nałożone na nie prognozy rynkowe. Od stycznia tego roku równoległe do tej pory linie zaczęły się rozjeżdżać jak rozwarte nożyce. Według Ministerstwa Finansów wzrost PKB w 2020 r. powinien wynieść 3,7 proc. Ale niezależni ekonomiści ścięli w lutym swoje prognozy do średnio 3,1 proc. Nawet NBP zredukował własne przewidywania do 3,2 proc. Inflacja w 2020 r. miałaby wg MF wynieść 2,5 proc., podczas gdy najnowsza rynkowa prognoza maksymalna to 3,9 proc.!
Ostatnie działania polskiego rządu na rzecz przemysłu stalowego nie są dalekosiężną, strategiczną odpowiedzią na...
Zamiast z górnikami rząd powinien umówić się z obywatelami na ramy transformacji energetycznej. I pokazać kierun...
Hasło „suwerenność technologiczna” musi w Europie stać się ciałem. I to szybko. Do zagrożeń związanych z potężną...
Wzrost łączności lotniczej o 10 proc. przekłada się na dodatkowe 0,5 proc. wzrostu PKB na mieszkańca. Mówiąc pro...
Choć na szczycie NATO w Hadze wszystko kręciło się wokół prezydenta USA Donalda Trumpa, to strategicznym zwycięz...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas