Baron aperitifu

Autor globalnej chwały Pernod Ricard. Sprawił, że francuski producent pastis stał się wiceliderem światowego rynku alkoholu. Teraz walczy o pierwsze miejsce

Aktualizacja: 01.04.2008 06:09 Publikacja: 01.04.2008 06:08

Baron aperitifu

Foto: Rzeczpospolita

Patrick Ricard z pewnością nie miał problemu z wyborem właściwego trunku do uczczenia swojego kolejnego sukcesu – przejęcia producenta wódki Absolut od szwedzkiego rządu za ponad 5 mld euro. To właśnie koncern Pernod Ricard, którego prezesem jest od 30 lat, rozpoczął w 2006 r. sprzedaż najdroższego szampana na świecie. Butelka musującego alkoholu wytwarzanego z białych winogron została wyceniona przez jego firmę na 1000 euro.

Jednak to nie szampan jest diamentem oferty alkoholi Pernod Ricard. A ta jest szeroka – firma zajmuje drugie miejsce na światowym rynku win i wyrobów spirytusowych. Sprzedaż francuskiego koncernu napędzają, m.in. pastis Pernod – od których ojciec Patricka, Paul, zaczynał podbój francuskiego rynku. Wtedy znane na całym świecie marki – szkocka whisky Chivas Regal, Ballantine’s, kubański rum Havana Club czy rosyjska wódka Stolichnaya – nie należały jeszcze do Francuzów. Trafiły do koncernu dzięki uporowi i ambicji Patricka Ricarda.

Przed ogłoszoną wczoraj transakcją do najbardziej znaczących jego biznesowych łowów należał zakup Allied Domecq w 2005 r. Dzięki niemu stał się właścicielem marki Malibu. Ten nieugięty podczas negocjacji biznesmen jest równocześnie nieśmiałym i powściągliwym w obejściu człowiekiem.

W swoich planach rozwoju w Europie Patrick Ricard ujął także Polskę. W 1999 r. został właścicielem Agrosu Holding, spółki, która ma prawo do marki Wyborowa poza Polską. W 2001 r. kupił także poznańskiego producenta tej wódki. O ile przyczynił się do sukcesu Wyborowej za granicą, o tyle marka ta straciła swoją czołową pozycję w Polsce – czwartym rynku wódki na świecie. Teraz ma szansę odzyskać w nim udziały rynkowe. Wraz ze szwedzkim Vin & Spirit stanie się właścicielem producenta wódki Luksusowej w Zielonej Górze.

Znacznie większy sukces niż w Polsce może odnieść jednak na świecie. Jego szanse na pokonanie koncernu Diageo, lidera światowego rynku alkoholu, znacznie wzrosły. Szwedzki Absolut to druga wódka na świecie.

Tak dużego skoku w rozwoju firmy dokonał tuż przed rezygnacją ze stanowiska prezesa. Pod koniec 2007 r. zapowiedział, że chce, tak jak jego ojciec Paul, odejść na wcześniejszą emeryturę. Ma się to stać jeszcze w tym roku.

Jest pewny, że koncern będzie mógł się rozwijać bez niego. Od zawsze był zwolennikiem podziału obowiązków w firmie.

Prawdopodobnie nie zrezygnuje całkowicie ze swoich wpływów w Pernod Ricard, z którym związany jest od 1967 r. Będzie miał za to znacznie więcej czasu na polowanie i wizyty w operze. Poświęci także więcej uwagi najbliższej rodzinie: żonie i trójce dzieci.

Patrick Ricard z pewnością nie miał problemu z wyborem właściwego trunku do uczczenia swojego kolejnego sukcesu – przejęcia producenta wódki Absolut od szwedzkiego rządu za ponad 5 mld euro. To właśnie koncern Pernod Ricard, którego prezesem jest od 30 lat, rozpoczął w 2006 r. sprzedaż najdroższego szampana na świecie. Butelka musującego alkoholu wytwarzanego z białych winogron została wyceniona przez jego firmę na 1000 euro.

Jednak to nie szampan jest diamentem oferty alkoholi Pernod Ricard. A ta jest szeroka – firma zajmuje drugie miejsce na światowym rynku win i wyrobów spirytusowych. Sprzedaż francuskiego koncernu napędzają, m.in. pastis Pernod – od których ojciec Patricka, Paul, zaczynał podbój francuskiego rynku. Wtedy znane na całym świecie marki – szkocka whisky Chivas Regal, Ballantine’s, kubański rum Havana Club czy rosyjska wódka Stolichnaya – nie należały jeszcze do Francuzów. Trafiły do koncernu dzięki uporowi i ambicji Patricka Ricarda.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Świąteczne prezenty, które doceniają pracowników – i które pracownicy docenią
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację