Trudny mecz prezesa

Zbigniew Drzymała, szef Inter Groclin Auto. Restrukturyzuje grupę, która jeszcze nigdy na giełdzie nie była tak nisko wyceniana. Efekty zmian mają być widoczne dopiero w 2009 r.

Publikacja: 04.06.2008 03:36

Zbigniew Drzymała

Zbigniew Drzymała

Foto: Rzeczpospolita

8 mln zł oszczędności przyniosą przekształcenia w polskich zakładach Groclinu. Trwa budowa drugiej fabryki na Ukrainie oraz szukanie możliwości zarobku w branży chemicznej. To wszystko nie ratuje jednak wyceny spółki, która w czasach świetności miała kapitalizację ponad 800 mln zł. Według obecnych wycen spadła poniżej 70 mln zł. Czy Drzymale wystarczy konsekwencji w restrukturyzowaniu?

Dotąd w biznesowych działaniach prezesa jej nie brakowało. Drzymała po ukończeniu technikum budowlanego w Poznaniu przez kilka lat pracował jako kierownik budowy. Potem poszedł w ślady ojca, który w latach 1945 – 1957 wraz z bratem prowadził w Grodzisku Wielkopolskim zakład tapicersko-skórzany. W 1977 r. Drzymała rozpoczął rzemieślniczą produkcję zagłówków samochodowych.

Na początku lat 90. bazował na dostawach dla krajowych producentów aut. W branży działo się jednak coraz gorzej, co pchnęło Drzymałę w stronę eksportu. Dzięki niemu nastąpił najbardziej dynamiczny rozwój firmy. Tapicerki z Grodziska pojawiły się m.in. w volvo, mercedesach czy porsche. W 1998 r. Drzymała wprowadził spółkę na giełdę. Groclin ma dziś kilkuprocentowy udział w europejskim rynku tapicerek samochodowych i roczne przychody przekraczające 460 mln zł.

Biznes to niejedyna pasja Drzymały. Jak mówią jego współpracownicy – to fanatyk sportu. Kiedyś uprawiał lekką atletykę. Dzisiaj regularnie gra w tenisa, uczestniczy także w turniejach. No i jest wreszcie piłka nożna, z której Drzymała jest najbardziej znany.

Biznesmen jest prezesem Groclinu Dyskobolii. W kilka lat wyciągnął tę drużynę z ligi okręgowej do ekstraklasy, w której utrzymuje się już od dekady. Grała ona w Pucharze UEFA, w tym sezonie zajęła trzecie miejsce w ekstraklasie. Drzymała zmodernizował miejscowy stadion, tworząc z niego jeden z najnowocześniejszych obiektów sportowych w Polsce.

Kłopoty dotknęły jednak także sportowych pasji Drzymały. By ograniczyć dokładane do drużyny miliony, od najbliższego sezonu będzie ona grała w stolicy Dolnego Śląska (połączona ze Śląskiem Wrocław), a większościowym udziałowcem klubu zostało miasto Wrocław. Kibice Groclinu nie kryli niezadowolenia z przenosin do Wrocławia, głośno protestując podczas meczów.

57-letni Drzymała w kłopotach ma oparcie we współpracownikach i rodzinie. Obie córki pracują w jego firmach – starsza Monika jest członkiem rady nadzorczej Inter Groclin Auto, młodsza Joanna zaangażowana jest w projekt spółki chemicznej. Żona Maria kieruje Hotelem Groclin.

Bliscy współpracownicy wierzą, że los uśmiechnie się jeszcze do biznesowych pomysłów Drzymały. Giełdowi gracze na razie są sceptyczni.

8 mln zł oszczędności przyniosą przekształcenia w polskich zakładach Groclinu. Trwa budowa drugiej fabryki na Ukrainie oraz szukanie możliwości zarobku w branży chemicznej. To wszystko nie ratuje jednak wyceny spółki, która w czasach świetności miała kapitalizację ponad 800 mln zł. Według obecnych wycen spadła poniżej 70 mln zł. Czy Drzymale wystarczy konsekwencji w restrukturyzowaniu?

Dotąd w biznesowych działaniach prezesa jej nie brakowało. Drzymała po ukończeniu technikum budowlanego w Poznaniu przez kilka lat pracował jako kierownik budowy. Potem poszedł w ślady ojca, który w latach 1945 – 1957 wraz z bratem prowadził w Grodzisku Wielkopolskim zakład tapicersko-skórzany. W 1977 r. Drzymała rozpoczął rzemieślniczą produkcję zagłówków samochodowych.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Ropa, dolary i krew
Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Przesadzamy z OZE?
Opinie Ekonomiczne
Wysoka moralność polskich firm. Chciejstwo czy rzeczywistość?
Opinie Ekonomiczne
Handlowy wymiar suwerenności strategicznej Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Czekanie na zmianę pogody