[b]"Rz":[/b] Jakie studia powinien wybrać młody człowiek, który chce dojść do stanowiska szefa dużej firmy? Sądząc po wynikach naszego badania chyba techniczne?
Również z badań przeprowadzonych w spółkach giełdowych wynika, że wykształcenie techniczne jest bardzo częste wśród prezesów. Ale większość z nich kończy później ekonomiczne albo menedżerskie studia podyplomowe. Podobnie zresztą jest na świecie gdzie wykształcenie techniczne także jest często spotykane wśród prezesów największych firm. Z reguły idzie ono w parze z programem MBA, który jest już standardem wśród członków zarządów dużych spółek. Mimo to, trudno jednoznacznie stwierdzić, czy określone studia są prognostykiem kariery menedżerskiej. Tak naprawdę żaden kierunek nie zamyka drogi do stanowiska prezesa dużej firmy. Ważniejsze jest późniejsze zdobywanie doświadczeń zawodowych oraz uzupełnianie umiejętności i kompetencji
[b]Według naszych danych, co piąty z szefów ma za sobą drugie, zazwyczaj podyplomowe studia. To niezbyt dużo. Co może być przyczyną?[/b]
Być może dlatego, że u nas średnia wieku jest niższa i wielu młodszych szefów koncentrowało się dotychczas na zdobywaniu praktycznego doświadczenia. Nie mieli czasu na programy formalnej edukacji, albo wybierali krótsze szkolenia. Tydzień takich bardzo specjalistycznych, skondensowanych kursów dla wyższej kadry menedżerskiej kosztuje czasem tyle, co roczne studia podyplomowe. A one też już często nie wystarczają. Żyjemy w świecie, który bardzo szybko się zmienia. Jest coraz więcej nowych technologii, zmieniają się sposoby organizacji, metody zarządzania. W rezultacie jesteśmy skazani na ciągłe doskonalenie także przez udział w tzw. communities of practice czyli społecznościach profesjonalistów.
[b]Ale na świecie studia na dobrej uczelni otwierają drzwi do kariery. U nas jeszcze tak nie jest...[/b]