Sukcesów, które osiągnęły przez kilka, kilkanaście lat pracy zawodowej, mogą im pozazdrościć menedżerowie z dużo dłuższym stażem. Z okazji [link=http://www.rp.pl/temat/157734.html "target=_blank"]Dnia Kobiet[/link] wybraliśmy dziesięć wschodzących gwiazd polskiego biznesu – kobiet, które już zrobiły błyskotliwą karierę, a ze swym potencjałem i determinacją mają szansę na jeszcze większe osiągnięcia.
Być może to właśnie któraś z nich będzie kiedyś pierwszym polskim menedżerem na czele globalnego koncernu. Kandydatury do naszej listy, która jest ułożona w kolejności alfabetycznej, zgłaszali dziennikarze „Rzeczpospolitej” i Gazety Giełdy „Parkiet”. Kilka z nich jest zgodnych ze wskazaniami szefów znanych agencji executive search (Amrop, Egon Zehnder Int., Korn/Ferry Int., SpencerStuart, dk Executive Search), którzy rekrutują kandydatów na wysokie stanowiska menedżerskie. I z uwagą śledzą kariery młodych ambitnych kobiet. Tym bardziej że – jak zapewniają – przy wyborze do władz dużych firm nie ma dyskryminacji płci. Brakuje jedynie kandydatek.
Nie było natomiast problemów ze znalezieniem grona 30 uznanych polskich menedżerek. Większy kłopot był z wyborem czołowej dziesiątki. Dlatego poza stażem zawodowym (10 – 15 lat) wprowadziliśmy dodatkowe formalne limity – miejsce w zarządzie dużej firmy i maksymalnie trzy lata pracy na obecnym stanowisku. To sprawiło, że na naszej liście nie znalazły się np. Karina Wściubiak z Alchemii czy Beata Matecka z Business Consulting Group – obie z dłuższym stażem jako prezeski firm.
[srodtytul]Małgorzata Adamkiewicz,wiceprezes, dyrektor zarządzająca i współwłaścicielka Adamedu [/srodtytul]
Odpowiada za rozwój strategii operacyjnej dla Grupy Adamed łączącej już trzy spółki (Adamed, Polfę Pabianice i Agropharm) zatrudniające łącznie prawie 1700 osób.