Rząd zaczyna działać?

Choć trudno w to uwierzyć, ale wygląda na to, że doczekamy się wreszcie od rządu realnych posunięć oszczędnościowych

Aktualizacja: 16.07.2010 02:31 Publikacja: 16.07.2010 02:27

Wprawdzie informacja nie do końca jest pewna, nie znamy jeszcze wszystkich szczegółów i początkowo oszczędności będą niewielkie, ale do Sejmu ma wrócić nowelizacja ustawy reformującej system rentowy. Przed dwoma laty zawetował ją śp. prezydent Lech Kaczyński.

Może nowa stara ustawa nie jest ósmym cudem świata, może nie rozwiązuje licznych problemów niepełnosprawnych, ale jest krokiem we właściwym kierunku - zmniejsza wydatki państwa. Wiąże wysokość rent z płaconymi składkami i daje niepełnosprawnym możliwości utrzymywania się na rynku pracy bez utraty świadczeń.

Ten projekt z pewnością będzie miał wielu przeciwników. Będzie też miał zapewne licznych wrogów, zwłaszcza wśród tych, którzy żyli na koszt podatników.

Dość znamienne jest to, że pracuje nad nim minister Jolanta Fedak reprezentująca w rządzie koalicjanta, czyli PSL. Co ważne, sprawa dotyka ludzi stosunkowo nieaktywnych politycznie. Słowem, możliwe, iż ta nowelizacja jest takim balonem próbnym wypuszczonym po to, by sprawdzić poparcie Polaków dla tego typu reform.

Bez względu jednak na to, czy jest to prawdziwa próba reformowania państwa czy tylko krzyk rozpaczy rządu, który stanął przed ścianą i po prostu musi ostro oszczędzać, ważne jest, że kierunek zmian jest właściwy. Problemem jest, niestety, wąski ich zakres.

Oczekiwałbym bowiem poważnych reform ze strony pozostałych resortów. Ekonomiści mają nadzieję zwłaszcza na zmiany w ubezpieczeniach rolniczych, służbie zdrowia, finansach publicznych, gospodarce i prywatyzacji. Powinno się zmienić model państwa, tak aby mniej wtrącało się do gospodarki i było tańsze. Prezydent Komorowski obiecał, że będzie współpracował z rządem (chyba nie będzie to dotyczyć reformy służby zdrowia i emerytur). Rząd może więc wreszcie zacząć reformować państwo. Ciekawe, który z ministrów Platformy odważy się pierwszy. Minister Rostowski liczy dług publiczny i czeka na ochotników.

Wprawdzie informacja nie do końca jest pewna, nie znamy jeszcze wszystkich szczegółów i początkowo oszczędności będą niewielkie, ale do Sejmu ma wrócić nowelizacja ustawy reformującej system rentowy. Przed dwoma laty zawetował ją śp. prezydent Lech Kaczyński.

Może nowa stara ustawa nie jest ósmym cudem świata, może nie rozwiązuje licznych problemów niepełnosprawnych, ale jest krokiem we właściwym kierunku - zmniejsza wydatki państwa. Wiąże wysokość rent z płaconymi składkami i daje niepełnosprawnym możliwości utrzymywania się na rynku pracy bez utraty świadczeń.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Wojna orła ze smokiem
Opinie Ekonomiczne
Dr Mateusz Chołodecki: Czy można skutecznie regulować rynki cyfrowe
Opinie Ekonomiczne
Marcin Piasecki: Marzenie stanie się potrzebą
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Król jest nagi. Przynajmniej ten zbrojeniowy
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Dlaczego znika hejt na elektryki