DJ: Kluczowe jest zharmonizowanie wprowadzenia dyrektywy Solvency II, czyli m.in. określenie wymogów kapitałowych dla instytucji ubezpieczeniowych według nowych zasad. Zadaniem najważniejszym jest zapewnienie prawidłowego przebiegu zatwierdzania modeli, w oparciu o które te wskaźniki będą wyliczane. I z naszego punktu widzenia ważna jest rola nadzorów goszczących w akceptacji tych modeli, bo Polska jest krajem goszczącym dla wielu firm finansowych. Wiadomo już, że w przypadku ponadgranicznych grup będzie brane pod uwagę ryzyko tworzone przez wszystkie spółki i oddziały. Teraz powstaje pytanie jak ma być ten kapitał rozdystrybuowany. Biznes chciałby działać wszędzie i ponosić tam ryzyko, ale kapitał gromadzić w miejscu, gdzie przynosi on największe zyski. Tymczasem nadzorom goszczącym zależy na tym, aby kapitały nie były oderwane od ryzyka,. Czyli żeby w poszczególnych krajach był zgromadzony kapitał odpowiadający ryzyku ponoszonemu w tym kraju. Kryzys finansowy pokazał, że taki model jest najlepszy, bo bardzo trudno szybko ściągnąć kapitał tam, gdzie jest on potrzebny.
[b]AS: Problem kraju goszczącego jest chyba typowy dla całego naszego rynku finansowego, nie tylko dla ubezpieczeń?[/b]
DJ: Typowy dla ubezpieczeń i banków, nieco mniej dla rynku kapitałowego.
[b]AS: Czy stworzenie europejskich instytucji nadzorczych pomoże Polsce w forsowaniu swoich racji kraju goszczącego?[/b]
DJ: Zdecydowanie tak i dlatego Polska od początku opowiadała się za stworzenie tych trzech instytucji. Bo to, że wchodzi dyrektywa Solvency II, było już wcześniej przesądzone. Wspólne nowe instytucje dają nam natomiast możliwość sformalizowanej współpracy nadzorczej, przepływu informacji i rozwiązywania sporów. I tak obowiązuje zasada, że w nadzorze nad grupą większe są kompetencje nadzoru macierzystego, czyli kraju pochodzenia kapitału. Ale teraz będziemy mieli większy wgląd w funkcjonowanie nadzoru grupowego, a także możliwość oprotestowania decyzji nadzoru macierzystego, jeśli uznamy, że godzi on w interesy polskiego rynku.
[b]AS: I co wtedy?[/b]