Kapitał musi podążać za ryzykiem

Rozmowa z Damianem Jaworskim, członkiem zarządu Europejskiego Nadzoru nad Ubezpieczeniami i Pracowniczymi Programami Emerytalnymi

Publikacja: 31.01.2011 22:00

[b]Anna Słojewska: Jest Pan jedynym Polakiem w zarządach nowych europejskich organów zajmujących się nadzorem nad instytucjami finansowymi. Trudno było?[/b]

Damian Jaworski: Miałem konkurencję. Do zarządu EIOPA było dziewięciu kandydatów na sześć miejsc.

[b]AS: Jest Pan od 10 stycznia w zarządzie EIOPA. Czy to oznacza transfer do Frankfurtu i rezygnację z pracy w KNF na okres pięciu lat? [/b]

DJ: Nie. Na stałe we Frankfurcie urzędować będzie przewodniczący i dyrektor wykonawczy. Członkowie zarządu pozostaną w swoich nadzorach narodowych i będą przyjeżdżać na spotkania 7-8 razy w roku.

[b] AS: Mieliście już pierwsze posiedzenie. Jakie najważniejsze pierwsze decyzje stoją przed EIOPA?[/b]

DJ: Kluczowe jest zharmonizowanie wprowadzenia dyrektywy Solvency II, czyli m.in. określenie wymogów kapitałowych dla instytucji ubezpieczeniowych według nowych zasad. Zadaniem najważniejszym jest zapewnienie prawidłowego przebiegu zatwierdzania modeli, w oparciu o które te wskaźniki będą wyliczane. I z naszego punktu widzenia ważna jest rola nadzorów goszczących w akceptacji tych modeli, bo Polska jest krajem goszczącym dla wielu firm finansowych. Wiadomo już, że w przypadku ponadgranicznych grup będzie brane pod uwagę ryzyko tworzone przez wszystkie spółki i oddziały. Teraz powstaje pytanie jak ma być ten kapitał rozdystrybuowany. Biznes chciałby działać wszędzie i ponosić tam ryzyko, ale kapitał gromadzić w miejscu, gdzie przynosi on największe zyski. Tymczasem nadzorom goszczącym zależy na tym, aby kapitały nie były oderwane od ryzyka,. Czyli żeby w poszczególnych krajach był zgromadzony kapitał odpowiadający ryzyku ponoszonemu w tym kraju. Kryzys finansowy pokazał, że taki model jest najlepszy, bo bardzo trudno szybko ściągnąć kapitał tam, gdzie jest on potrzebny.

[b]AS: Problem kraju goszczącego jest chyba typowy dla całego naszego rynku finansowego, nie tylko dla ubezpieczeń?[/b]

DJ: Typowy dla ubezpieczeń i banków, nieco mniej dla rynku kapitałowego.

[b]AS: Czy stworzenie europejskich instytucji nadzorczych pomoże Polsce w forsowaniu swoich racji kraju goszczącego?[/b]

DJ: Zdecydowanie tak i dlatego Polska od początku opowiadała się za stworzenie tych trzech instytucji. Bo to, że wchodzi dyrektywa Solvency II, było już wcześniej przesądzone. Wspólne nowe instytucje dają nam natomiast możliwość sformalizowanej współpracy nadzorczej, przepływu informacji i rozwiązywania sporów. I tak obowiązuje zasada, że w nadzorze nad grupą większe są kompetencje nadzoru macierzystego, czyli kraju pochodzenia kapitału. Ale teraz będziemy mieli większy wgląd w funkcjonowanie nadzoru grupowego, a także możliwość oprotestowania decyzji nadzoru macierzystego, jeśli uznamy, że godzi on w interesy polskiego rynku.

[b]AS: I co wtedy?[/b]

DJ: Wtedy instytucja europejska prowadzi arbitraż według z góry określonych zasad. Będzie katalog problemów, w których taki europejski arbitraż będzie wiążący.

[b]AS: A jak będą zapadały decyzje?[/b]

DJ: To już wiadomo. Decyduje Rada Organów Nadzoru, w której każdy kraj członkowski ma jednego przedstawiciela i jeden głos. Rozmawiała Anna Słojewska

[ramka][b]Damian Jaworski[/b], 38 lat, zastępca dyrektora departamentu współpracy z zagranicą w Komisji Nadzoru Finansowego. Od półtora roku w KNF, wcześniej przez pięć lat zajmował się usługami finansowymi w Stałym Przedstawicielstwie RP przy UE w Brukseli, a jeszcze wcześniej pracował w Ministerstwie Finansów. Zanim został członkiem zarządu EIOPA przez pół roku był w zarządzie Europejskich Organów Nadzoru ds. Ubezpieczeń i Pracowniczych Programów Emerytalnych (CEIOPS).To poprzedniczka WEIOPA, ale o znacznie mniejszych kompetencjach.[/ramka]

[b]Anna Słojewska: Jest Pan jedynym Polakiem w zarządach nowych europejskich organów zajmujących się nadzorem nad instytucjami finansowymi. Trudno było?[/b]

Damian Jaworski: Miałem konkurencję. Do zarządu EIOPA było dziewięciu kandydatów na sześć miejsc.

Pozostało 93% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację