Jak branża będzie się rozwijać w najbliższych latach? Wciąż jest w niej miejsce na nowe firmy?
Agata Rybacka: Nowe firmy wciąż się pojawiają, bo bariera rozpoczęcia takiej działalności jest dziś dosyć niska. Jeśli natomiast chodzi o rozwój, to na pewno następuje szybki rozwój nowych technologii, ale to dzieje się poza branżą, czyli poza samymi biurami tłumaczeń: chodzi mi m.in. o takie narzędzia, jak translator Google'a.
Jakie są największe bolączki branży?
To, z czym się borykamy, to brak standardów jakościowych, bo z tłumaczeniami jest trochę tak, jak z wypracowaniami w szkole: raz napisane trafia do nauczyciela, który je poprawia, potem wciąż może je poprawić kolejna i kolejna osoba.
Ile firm zajmuje się tłumaczeniami w Polsce?