Rekordowe wyniki Famuru

Wyniki finansowe osiągnięte przez Famur po czterech kwartałach 2012 roku są wielce zadowalające - mówi Waldemar Łaski, prezes Grupy Famur

Publikacja: 02.03.2013 09:40

Rekordowe wyniki Famuru

Foto: Fotorzepa, Tomasz Jodłowski TJ Tomasz Jodłowski

Jak ocenia Pan wyniki roczne spółki? Wiemy, że nie podajecie prognoz, ale czy można się spodziewać, że 2013 r. będzie lepszy czy gorszy rdr?

Wyniki finansowe osiągnięte przez Famur po czterech kwartałach 2012 roku są wielce zadowalające. Osiągnięty przez na poziom przychodów 1,47 mld zł jest rekordowym w historii Grupy. Duże znaczenie dla osiągniętych rezultatów ma sprzedaż eksportowa, która wzrosła ponad trzykrotnie. Chciałbym przypomnieć, że w latach 2008-2009 spółki tworzące naszą grupę przeszły gruntowną restrukturyzację. Stale pracowaliśmy również nad organizacją wewnętrzną i inwestowaliśmy w rozwój organiczny. W 2011 roku postanowiliśmy skoncentrować się na core businessie i wydaliśmy naszym akcjonariuszom akcje Polskiej Grupy Odlewniczej oraz Zamet Industry w formie dywidendy. W ostatnich latach w wyniku akwizycji przyłączyliśmy do Grupy Spółki Remag i ZMG Glinik, które wzmocniły naszą pozycję oraz uzupełniły przychody ze sprzedaży uszczuplone na skutek wyłączenia działalności związanej z odlewnictwem i rynkiem offshore. Wszystkie te działania zaprocentowały w roku 2012 i pozwoliły nam osiągnąć wynik netto na poziomie 271,4 mln zł. Myślę, że osiągnięte wyniki potwierdzają słuszność podejmowanych przez nas decyzji. Z roku na rok stajemy się coraz silniejszym graczem na światowym rynku producentów maszyn i urządzeń dla górnictwa oraz umocniliśmy pozycję lidera w Polsce. Osiągamy to również dzięki wieloletnim działaniom w zakresie rozwoju własnej, nowoczesnej technologii, prowadzonych pracach badawczo-rozwojowych oraz poniesionych nakładach na nowe produkty. Rok 2013 zapowiada się na trudniejszy niż ubiegły, ze względu na zapowiadane przez polskie spółki wydobywcze ograniczenie wydatków inwestycyjnych. Z pewnością będziemy intensyfikować nasze działania na rynkach międzynarodowych. Jednocześnie w dalszym ciągu widzimy obszary wewnątrz organizacji, które będziemy starać się optymalizować by zwiększać naszą efektywność i konkurencyjność.

Ministerstwo Skarbu Państwa odstąpiło od sprzedaży Cegielskiego firmie TDJ, czyli głównemu akcjonariuszowi Famuru. Czy Cegielski w ogóle w jakiś sposób był brany pod uwagę jako potencjalne aktywo Grupy Famur?

Zainteresowanie firmy TDJ możliwością zakupu akcji spółki H. Cegielski-Poznań jest naturalną konsekwencją inwestowania przez właścicieli Famuru w polskie przedsiębiorstwa z sektora przemysłu ciężkiego. Procedura due diligence, czyli szczegółowe badanie stanu spółki i zapoznanie się ze stanowiskiem i oczekiwaniami Ministerstwa Skarbu Państwa, pozwoliłoby na określenie, czy inwestycja wpisywałaby się w strategię rozwoju do TDJ oraz jakie mogłyby być jej perspektywy.

Jakie kierunki zbytu maszyn w kontekście spadku inwestycji górniczych w Polsce obierze w tym roku Famur?

Chcemy budować globalną markę i być zawsze o krok naprzód przed konkurencją, dlatego stale przyglądamy się rynkom, które inwestują w wydobycie węgla. Światowe górnictwo rozwija się bardzo dynamicznie, a węgiel jeszcze długo pozostanie podstawą rozwoju gospodarek wschodzących, takich jak Chiny czy Indie. Tylko te dwa państwa chcą w ciągu najbliższych lat zainstalować ponad 300 GW węglowych mocy energetycznych. Na początku roku oczywiście trudno jest przewidzieć, jak rozłoży się struktura geograficzna naszych zagranicznych kontraktów i czy więcej maszyn wyeksportujemy na Wschód czy Zachód. Pewne natomiast jest to, że konsekwentnie zwiększamy procent międzynarodowych zamówień w przychodach firmy i w 2013 roku nadal będziemy się na tym koncentrować. Już teraz prowadzimy działalność w bardzo wielu krajach. Oprócz Unii Europejskiej jesteśmy obecni w Rosji, Meksyku, Kazachstanie, na Ukrainie oraz w Indiach, Indonezji, Argentynie, Bośni i Hercegowinie, a także innych państwach. Decyzja o wejściu na kolejne rynki zagraniczne jest zawsze poprzedzona gruntownymi badaniami otoczenia. Analizy takie są prowadzone na bieżąco, a o konkretnych krokach podejmowanych przez FAMUR na nowych rynkach będziemy na bieżąco informować w raportach giełdowych.

Czy w planie na najbliższy czas są jakieś akwizycje lub albo także emisja papierów wartościowych?

Proces poszukiwania możliwości rozwoju, w tym przez akwizycje jest w naszej spółce procesem ciągłym. Poszukujemy i przyglądamy się ewentualnym możliwościom akwizycyjnym zarówno na rynku polskim jak i zagranicą. Przykład ZMG Glinik doskonale świadczy o tym, że jest jeszcze wiele miejsca gdzie możemy wzmocnić naszą pozycję w segmentach czy też rynkach. Jeśli chodzi zaś o prawo do emisji akcji – które dopuszcza nasz statut – skorzystamy z niego jedynie w przypadku gdy sfinansowanie przedmiotu inwestycji będzie przekraczało nasze możliwości pozyskania środków w formie kredytu, a oczekiwana stopa zwrotu uzasadni takie działania.

Rozmawiała Karolina Baca-Pogorzelska

Jak ocenia Pan wyniki roczne spółki? Wiemy, że nie podajecie prognoz, ale czy można się spodziewać, że 2013 r. będzie lepszy czy gorszy rdr?

Wyniki finansowe osiągnięte przez Famur po czterech kwartałach 2012 roku są wielce zadowalające. Osiągnięty przez na poziom przychodów 1,47 mld zł jest rekordowym w historii Grupy. Duże znaczenie dla osiągniętych rezultatów ma sprzedaż eksportowa, która wzrosła ponad trzykrotnie. Chciałbym przypomnieć, że w latach 2008-2009 spółki tworzące naszą grupę przeszły gruntowną restrukturyzację. Stale pracowaliśmy również nad organizacją wewnętrzną i inwestowaliśmy w rozwój organiczny. W 2011 roku postanowiliśmy skoncentrować się na core businessie i wydaliśmy naszym akcjonariuszom akcje Polskiej Grupy Odlewniczej oraz Zamet Industry w formie dywidendy. W ostatnich latach w wyniku akwizycji przyłączyliśmy do Grupy Spółki Remag i ZMG Glinik, które wzmocniły naszą pozycję oraz uzupełniły przychody ze sprzedaży uszczuplone na skutek wyłączenia działalności związanej z odlewnictwem i rynkiem offshore. Wszystkie te działania zaprocentowały w roku 2012 i pozwoliły nam osiągnąć wynik netto na poziomie 271,4 mln zł. Myślę, że osiągnięte wyniki potwierdzają słuszność podejmowanych przez nas decyzji. Z roku na rok stajemy się coraz silniejszym graczem na światowym rynku producentów maszyn i urządzeń dla górnictwa oraz umocniliśmy pozycję lidera w Polsce. Osiągamy to również dzięki wieloletnim działaniom w zakresie rozwoju własnej, nowoczesnej technologii, prowadzonych pracach badawczo-rozwojowych oraz poniesionych nakładach na nowe produkty. Rok 2013 zapowiada się na trudniejszy niż ubiegły, ze względu na zapowiadane przez polskie spółki wydobywcze ograniczenie wydatków inwestycyjnych. Z pewnością będziemy intensyfikować nasze działania na rynkach międzynarodowych. Jednocześnie w dalszym ciągu widzimy obszary wewnątrz organizacji, które będziemy starać się optymalizować by zwiększać naszą efektywność i konkurencyjność.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację