Anna Rulkiewicz prezes Lux Medu-wywiad dla "Rzeczpospolitej"

Jak ocenia pani perspektywy branży medycznej w naszym kraju?

Rynek prywatnych usług medycznych będzie w Polsce rozwijał się nadal dynamicznie – w najbliższych latach spodziewamy się tempa dwucyfrowego.

Z czego będzie wynikał ten wzrost?

Na pewno silnym impulsem będą oczekiwane zmiany legislacyjne sprzyjające rozwojowi dodatkowych ubezpieczeń, ale takich, które stanowić będą element spójnego systemu opieki zdrowotnej, wykorzystującego dorobek minionych 20 lat. Ponadto zmiany demograficzne i postęp cywilizacyjny będą wpływały na stały wzrost popytu na usługi medyczne ze względu na sytuację finansów publicznych zaspokajane w coraz większym stopniu przez sektor prywatny.

Mówi się, że fala przejęć na rynku usług medycznych dopiero przed nami. Podziela pani tę opinię? Czy Lux Med w kolejnych latach może się rozwijać przez przejęcia?

Trzeba pamiętać, że dokładne powtórzenie drogi Lux Medu nie jest możliwe. Mamy skrystalizowany model biznesowy, który trudno jest zastosować w innych – pozornie podobnych – firmach ochrony zdrowia. Dlatego jestem sceptyczna co do dalszych przyszłych przejęć w branży. Tak duży podmiot jak my w najbliższych latach najlepiej będzie się rozwijał organicznie, podobnie jak cała branża. Czy znajdą się nabywcy na firmy, z którymi konkurujemy – zobaczymy.

Transakcja sprzedaży Lux Medu grupie Bupa niebawem zostanie zamknięta. Jak pani ocenia udział Mid Europy, czyli dotychczasowego właściciela, w rozwoju waszej firmy?

Dość rozpowszechnione jest przekonanie, że inwestor finansowy kupuje udziały w firmie, a następnie po prostu rozlicza zarząd z realizacji planów. Moje doświadczenie we współpracy z MEP jest jednak inne. W menedżerach funduszu Mid Europa Partners spotkałam partnerów, którzy nie tylko patrzą przez pryzmat tabelek Excela, ale są też otwarci na dyskusję o strategii, planowaniu i można w nich znaleźć wsparcie przy realizacji zamierzeń.

Proszę o konkrety. W czym MEP wam pomógł?

Zespół zarządzający w Lux Med jest bardzo zróżnicowany, powiedziałabym nawet multidyscyplinarny. Ale na początku współpracy z MEP nasze doświadczenia w transakcjach M&A i konsolidacji rynku były ograniczone. Zespół MEP odpowiedzialny za Lux Med mocno nas wspierał przy akwizycji i był naszym partnerem w integracji. Ich doświadczenie w bankowości inwestycyjnej oraz paneuropejskie spojrzenie umożliwiło nam zastosowanie rozwiązań, które sprawdziły się na innych rynkach. Między innymi dzięki temu sukcesem zakończyło się trudne zadanie włączenia w nasze struktury Medycyny Rodzinnej, CM LIM czy Promedis – zakończone budową wspólnej marki.

Czy jednak fundusz włączał się też w procesy operacyjne?

Oczywiście nie. Od tego miał zarząd, któremu – jak sądzę – przez cały czas ufał. Były jednak sytuacje, kiedy spojrzenie z boku i wsparcie ekspertów MEP było szczególnie cenne. Na przykład wspólnie doszliśmy do przekonania, że niezbędnym elementem, który usprawni nam zarządzanie rosnącą siecią przychodni, obsługę pacjentów, a także relacje z naszymi lekarzami, będzie nowy zintegrowany system informatyczny. To duże przedsięwzięcie, złożone i najeżone pułapkami.

Lux Med znany jest z tego, że znaczną część kadry zarządzającej stanowią kobiety, co w Polsce jest rzadkością. Z czego to wynika?

Faktycznie, około 70 proc. naszej kadry zarządzającej średniego i wyższego szczebla to kobiety. Wynika to z kilku przyczyn. Po pierwsze z tego, że w branży usług medycznych jest ich wyjątkowo wiele. W rezultacie ścieżki kariery w naturalny sposób prowadzą do stanowisk menedżerskich właśnie kobiety. Po drugie uważam, że kobiety – i to niezależnie od branży – doceniają wagę komunikacji i sprawdzają się w zarządzaniu zmianą, a ta jest już niemalże wpisana w kulturę organizacyjną Lux Medu. Ponadto kompetencje komunikacyjne i empatia są szczególnie ważne w tak specyficznej branży, jaką jest opieka zdrowotna. Nic więc dziwnego, że u nas na szczeblach menedżerskich kobiety są licznie reprezentowane. Po prostu, doskonale sobie radzą.

Historia transakcji

Na Lux Med apetyt miało wielu. Wśród chętnych byli zarówno inwestorzy finansowi, jak i branżowi. Pod koniec grudnia 2012 r. okazało się, że Mid Europa Partners sprzeda Lux Med międzynarodowej grupie ubezpieczeniowo-medycznej, Bupie. Bardzo jej zależało na sieci Lux Med i dlatego zgodziła się zapłacić za nią aż 400 mln euro, podczas gdy na rynku mówiło się, że wartość transakcji nie powinna przekroczyć miliarda złotych. Osiągnięta wycena pozwoliła Mid Europie zrealizować dwuipółkrotny zwrot z inwestycji. Jakie plany względem Lux Medu na Bupa? Tego na razie nie ujawnia. Wszyscy czekają na decyzję Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, która pozwoli na zamknięcie transakcji. Zgoda urzędu wydaje się formalnością, bo Bupa w ogóle nie działa na rynku polskim.

CV

Anna Rulkiewicz z firmą Lux Med związana jest od 2002 roku. Początkowo pełniła funkcję członka zarządu oraz dyrektora sprzedaży i marketingu. W 2007 roku została prezesem grupy. Jej doświadczenie zawodowe jest bardzo bogate. Wcześniej pracowała m.in. w Commercial Union Towarzystwo Ubezpieczeń na Życie oraz w Credit Suisse Life & Pensions.