Mówiąc o funduszach europejskich, często podkreślam, że dzięki nim Polska wykonuje bezprecedensowy skok cywilizacyjny, bo staje się normalnym, europejskim krajem. Dlatego jeżdżąc po nowych odcinkach dróg, wysyłając PIT przez Internet (tak, to też dzięki funduszom), czy zdobywając wiedzę na nowoczesnych uczelniach, uznajemy to za codzienność. I słusznie – efektywne wykorzystanie środków unijnych to kolejny dowód na to, że ułatwiają nam one życie na każdym niemal kroku. Chciałabym jednak mówić nie o kolejnych osiągnięciach, ale zwrócić uwagę na to, ile pracy kryje się za gotowymi rozwiązaniami, z których korzystamy. Sprawne wdrażanie funduszy to zasługa przede wszystkim beneficjentów, ale też wielu instytucji, które biorą udział w tym procesie. To właśnie ich praca, często mało medialna i żmudna, sprawia, że możemy cieszyć się owocami unijnego wsparcia.
Pionierski projekt
Idealnym przykładem jest tutaj Sieć Szerokopasmowa Polski Wschodniej, pionierski projekt, na niespotykaną w Europie skalę. Żaden region w Unii Europejskiej, również w tzw. starych państwach członkowskich, nie realizował tak wielkich i skomplikowanych przedsięwzięć. Również doświadczenia samej Komisji Europejskiej w tym względzie nie były dotąd ugruntowane. Początki tej inwestycji były trudne, co wynikało przede wszystkim z jej nowatorskiego charakteru, jak i bezprecedensowej skali przedsięwzięcia, na które składa się pięć projektów budowy sieci, realizowanych przez poszczególne regiony Polski Wschodniej. Warto więc przyjrzeć się krok po kroku, jak wyglądały kolejne etapy ich przygotowania, aby zdać sobie sprawę, ile pracy należało wykonać, by szybki Internet mógł objąć swoim zasięgiem cały makroregion.
Wyzwaniem było takie pokierowanie strumienia funduszy europejskich, by nie zakłócić rynku telekomunikacyjnego
Przypomnę, że pierwszym krokiem było zinwentaryzowanie stanu sieci telekomunikacyjnych w Polsce – miejscowość po miejscowości, gmina po gminie, by ocenić, jaka jest infrastruktura i jakość połączeń do poszczególnych gospodarstw domowych. I tu regiony Polski Wschodniej jako pierwsze dokonały szczegółowego opisu stanu swojej infrastruktury telekomunikacyjnej. Udało się to dzięki dobrej współpracy Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, Urzędu Komunikacji Elektronicznej i operatorów telekomunikacyjnych.
Jednocześnie samorządy musiały otrzymać niezbędne instrumenty prawne do realizowania tego typu inwestycji, tak mocno wkraczających w rynek telekomunikacyjny. To przede wszystkim bardzo ważna ustawa o wspieraniu sieci telekomunikacyjnych z 2010 r., bez której nie można by w ogóle myśleć o wdrożeniu projektów budowy sieci.