Wielka sieć, za którą stoi wielka praca

Żaden region w Unii Europejskiej nie realizował tak dużego i skomplikowanego projektu, jakim jest budowa sieci szerokopasmowej Polski wschodniej – pisze minister rozwoju regionalnego.

Publikacja: 02.10.2013 04:26

Wielka sieć, za którą stoi wielka praca

Foto: Fotorzepa, Robert Gardzin?ski Robert Gardzin?ski

Red

Mówiąc o funduszach europejskich, często podkreślam, że dzięki nim Polska wykonuje bezprecedensowy skok cywilizacyjny, bo staje się normalnym, europejskim krajem. Dlatego jeżdżąc po nowych odcinkach dróg, wysyłając PIT przez Internet (tak, to też dzięki funduszom), czy zdobywając wiedzę na nowoczesnych uczelniach, uznajemy to za codzienność. I słusznie – efektywne wykorzystanie środków unijnych to kolejny dowód na to, że ułatwiają nam one życie na każdym niemal kroku. Chciałabym jednak mówić nie o kolejnych osiągnięciach, ale zwrócić uwagę na to, ile pracy kryje się za gotowymi rozwiązaniami, z których korzystamy. Sprawne wdrażanie funduszy to zasługa przede wszystkim beneficjentów, ale też wielu instytucji, które biorą udział w tym procesie. To właśnie ich praca, często mało medialna i żmudna, sprawia, że możemy cieszyć się owocami unijnego wsparcia.

Pionierski projekt

Idealnym przykładem jest tutaj Sieć Szerokopasmowa Polski Wschodniej, pionierski projekt, na niespotykaną w Europie skalę. Żaden region w Unii Europejskiej, również w tzw. starych państwach członkowskich, nie realizował tak wielkich i skomplikowanych przedsięwzięć. Również doświadczenia samej Komisji Europejskiej w tym względzie nie były dotąd ugruntowane. Początki tej inwestycji były trudne, co wynikało przede wszystkim z jej nowatorskiego charakteru, jak i bezprecedensowej skali przedsięwzięcia, na które składa się pięć projektów budowy sieci, realizowanych przez poszczególne regiony Polski Wschodniej. Warto więc przyjrzeć się krok po kroku, jak wyglądały kolejne etapy ich przygotowania, aby zdać sobie sprawę, ile pracy należało wykonać, by szybki Internet mógł objąć swoim zasięgiem cały makroregion.

Wyzwaniem było takie pokierowanie strumienia funduszy europejskich, by nie zakłócić rynku telekomunikacyjnego

Przypomnę, że pierwszym krokiem było zinwentaryzowanie stanu sieci telekomunikacyjnych w Polsce – miejscowość po miejscowości, gmina po gminie, by ocenić, jaka jest infrastruktura i jakość połączeń do poszczególnych gospodarstw domowych. I tu regiony Polski Wschodniej jako pierwsze dokonały szczegółowego opisu stanu swojej infrastruktury telekomunikacyjnej. Udało się to dzięki dobrej współpracy Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, Urzędu Komunikacji Elektronicznej i operatorów telekomunikacyjnych.

Jednocześnie samorządy musiały otrzymać niezbędne instrumenty prawne do realizowania tego typu inwestycji, tak mocno wkraczających w rynek telekomunikacyjny. To przede wszystkim bardzo ważna ustawa o wspieraniu sieci telekomunikacyjnych z 2010 r., bez której nie można by w ogóle myśleć o wdrożeniu projektów budowy sieci.

Zielone światło z Brukseli

Kolejnym wyzwaniem było takie pokierowanie strumienia funduszy europejskich, by nie zakłócić rynku telekomunikacyjnego. Dlatego wynegocjowanie w listopadzie 2011 r. z Komisją Europejską notyfikacji pomocy publicznej dla wszystkich pięciu projektów w poszczególnych województwach było wydarzeniem przełomowym dla ich realizacji. Warto dodać, że Ministerstwo Rozwoju Regionalnego jako pierwsze w Polsce zakończyło skomplikowany etap notyfikacji i uzyskało zgodę Komisji na pomoc publiczną w tego typu inwestycjach.

Przetartym śladem dla projektów Polski Wschodniej poszły w 2012 r. pozostałe regiony. Zielone światło od Komisji Europejskiej pozwoliło regionom na wystąpienie do Brukseli o potwierdzenie dofinansowania inwestycji, z uwagi na to, że są to tzw. projekty duże o wartości powyżej 50 mln euro. Dla samorządów ważną kwestią było uzyskanie pewności co do akceptacji Komisji Europejskiej dla ich zamierzeń inwestycyjnych (mimo że taka zgoda nie warunkuje uruchomienia samego procesu inwestycyjnego).

I tu znów Polska Wschodnia stała się liderem i przykładem dla podobnych projektów w innych częściach kraju. Dzięki dobrej współpracy MRR i samorządów wszystkie decyzje KE akceptujące zakresy i sposób realizacji tych projektów otrzymaliśmy w 2012 r. I znowu były to pierwsze tego typu decyzje dla przedsięwzięć budowy sieci w Polsce.

Prozaiczne problemy

W międzyczasie pojawiały się niemal prozaiczne problemy, jak np. dostęp do właściwych map. Skalę problemu odzwierciedla fakt, iż średnio na 1 km przebiegu przypada 1 mapa – szacuje się, że w samej Polsce Wschodniej trzeba ich przygotować ponad 10 tys.  Samorządy otrzymały tutaj istotne wsparcie Głównego Geodety Kraju. Kolejnym krokiem będzie wydawanie przez urzędy wojewódzkie i starostwa decyzji lokalizacyjnych dla sieci lub przyjmowanie zgłoszeń budowlanych. W samym województwie podlaskim na 1850 km sieci przypada ponad 300 decyzji lokalizacyjnych lub zgłoszeń.

Ministerstwo Rozwoju Regionalnego i Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej wspierają beneficjentów w rozwiązywaniu problemów z lokalizowaniem sieci w pasach drogowych czy w uzyskiwaniu interpretacji i ekspertyz. Należy zwrócić uwagę również na moment powstania Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji i przejęcie przez ten resort koordynacji procesu wdrażania sieci szerokopasmowych w Polsce. MAiC świadczy pomoc prawną, doradza w sprawach technicznych i technologicznych. Wszystkie organy zaangażowane w procesy dotrzymują terminów, jak chociażby Urząd Zamówień Publicznych na etapie kontroli uprzednich zamówień publicznych.

Ostatnią ważną inicjatywą był nabór na projekty sieci dostępowych (ostatniej mili), które mają być podłączone do sieci hurtowej, jaką będzie Sieć Szerokopasmowa Polski Wschodniej. Celem tego naboru jest przede wszystkim stworzenie lepszych warunków dla rentowności Sieci Szerokopasmowej Polski Wschodniej. Mimo że nie mamy jeszcze wyników oceny projektów z tego naboru, już dziś można powiedzieć, że spotkał on się z dużym zainteresowaniem ze strony operatorów telekomunikacyjnych. Zainteresowanie ze strony wnioskodawców świadczy o tym, że powstanie Sieci Szerokopasmowej jest realną perspektywą rozwoju rynku telekomunikacyjnego w Polsce.

Internet o najwyższych parametrach

Pierwsze prace budowlane na odcinkach kilkuset kilometrów są już uruchamiane w województwach podlaskim i świętokrzyskim. W najbliższych miesiącach powinien ruszyć front robót, tak aby do końca 2015 roku powstało w pięciu regionach Polski Wschodniej ponad 10 tys. kilometrów sieci światłowodowej.  Finalnie umożliwi to podłączenie gospodarstw domowych i przedsiębiorstw do Internetu o najwyższych parametrach.

Kiedy zatem mieszkańcy Polski Wschodniej uruchomią w swoich komputerach przeglądarki internetowe, warto mieć świadomość, że to właśnie dzięki tej mozolnej, mało widowiskowej, ale jak widać bardzo potrzebnej pracy, mogą korzystać z efektów funduszy.

Mówiąc o funduszach europejskich, często podkreślam, że dzięki nim Polska wykonuje bezprecedensowy skok cywilizacyjny, bo staje się normalnym, europejskim krajem. Dlatego jeżdżąc po nowych odcinkach dróg, wysyłając PIT przez Internet (tak, to też dzięki funduszom), czy zdobywając wiedzę na nowoczesnych uczelniach, uznajemy to za codzienność. I słusznie – efektywne wykorzystanie środków unijnych to kolejny dowód na to, że ułatwiają nam one życie na każdym niemal kroku. Chciałabym jednak mówić nie o kolejnych osiągnięciach, ale zwrócić uwagę na to, ile pracy kryje się za gotowymi rozwiązaniami, z których korzystamy. Sprawne wdrażanie funduszy to zasługa przede wszystkim beneficjentów, ale też wielu instytucji, które biorą udział w tym procesie. To właśnie ich praca, często mało medialna i żmudna, sprawia, że możemy cieszyć się owocami unijnego wsparcia.

Pozostało 85% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację