Aktualizacja: 28.06.2015 21:00 Publikacja: 28.06.2015 21:00
Andrzej Malinowski?, prezydent Pracodawców RP
Foto: materiały prasowe
Jestem przekonany, że gdyby poziom informatyzacji państwa mierzyć aktywnością polityków i urzędników w mediach społecznościowych, Polska zajęłaby jedno z czołowych miejsc na świecie.
Przeglądając Facebooka i Twittera, dużo szybciej poznamy poglądy czołowych polityków na najważniejsze sprawy państwa, niż śledząc oficjalne komunikaty. Można się cieszyć, że mamy tak dobrze obeznanych z nowoczesnymi technologiami włodarzy. Szkoda tylko, że ta – trzeba dodać, iż czasem beztroska i bezmyślna – aktywność w social mediach nie przekłada się na większe zaangażowanie w tworzenie dobrego prawa, ułatwiającego rozwój rynku cyfrowego. Technologiczny „pociąg", jak pokazała chociażby sprawa ACTA, wciąż o kilka stacji wyprzedza próbujące dogonić go prawodawstwo. Problem dotyczy nie tylko Polski, lecz także całej UE. Np. USA czy kraje Azji mają już strategie i przepisy dotyczące działania rynku cyfrowego. A UE? Bruksela dopiero teraz zabiera się za jego uporządkowanie, ogłaszając niedawno strategię jednolitego rynku cyfrowego. Jej szczytny cel zakłada „zniesienie ograniczeń regulacyjnych i ostateczne przekształcenie 28 rynków krajowych w jedną całość", jak głosi oficjalny komunikat.
Największe zaskoczenie pierwszej tury wyborów prezydenckich? Sumaryczny wynik kandydatów konfederackich Grzegorz...
Statystyka pokazuje, że nie ma uzasadnienia dla marnej obecności posłów na sali sejmowej podczas np. sesji odpow...
Może warto, dyskutując o unijnej dyrektywie w sprawie jawności płac, sięgnąć do wniosków płynących z tekstu spis...
Inflacja bazowa spadła i znalazła się w paśmie dopuszczalnych wahań wokół celu inflacyjnego NBP. Ale jeszcze nie...
Informacja, że na Wyspach Brytyjskich nasi rodacy zarabiają lepiej od miejscowych, paradoksalnie prowadzi do wni...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas