Aktualizacja: 05.07.2015 22:09 Publikacja: 05.07.2015 22:09
Foto: materiały prasowe
Rzeczpospolita: Akcje Grupy Lotos zadebiutowały na warszawskiej giełdzie 10 lat temu. Zanim do tego doszło, rozważano sprzedaż firmy. Co zdecydowało o wyborze GPW?
Rafineria Gdańska, kiedy przejąłem jej zarządzanie, była niedużym przetwórcą ropy z bardzo niepewną przyszłością. Kilkakrotnie próbowali ją kupić tajemniczy inwestorzy zagraniczni. Zapewne nie po to, żeby rozwijać tu produkcję. Mieliśmy zupełnie inne koncepcje. Chcieliśmy zbudować pionowo zintegrowany koncern paliwowy i doprowadzić do tego, żeby koncepcyjnie, technologicznie i menedżersko był on jednym z najnowocześniejszych obiektów w Europie i na świecie. Pierwszym dużym krokiem w tym kierunku była udana konsolidacja biznesowa i kapitałowa z Petrobaltikiem oraz rafineriami południowymi, rozpoczęta w 2005 roku. W czerwcu tego samego roku nasze akcje zadebiutowały na GPW. Inwestorzy nam zaufali – zebraliśmy ponad 1 mld zł. Większość pozyskanych z emisji środków przeznaczyliśmy na realizację Programu 10+ (warta 1,5 mld euro inwestycja zwiększająca przerób rafinerii w Gdańsku z 6 do 10,5 mln ton rocznie – red.), który stał się jednym z największych przedsięwzięć gospodarczych współczesnej Polski. Wkrótce potem kupiliśmy sieci stacji paliw od ExxonMobil Poland i Slovnaft Polska. Mocno rozwinęliśmy sprzedaż detaliczną paliw. Cały czas inwestowaliśmy i energicznie przebudowywaliśmy grupę.
GUS opublikował właśnie dane na temat stanu polskiej gospodarki w II kwartale. I nie są to wcale dane bardzo optymistyczne, choć na pierwszy rzut oka mogą się takie wydawać.
Raty kredytów wyższe nawet o połowę? Choć prawdopodobieństwo takiego scenariusza nie jest dziś wysokie, nie jest on jednak niemożliwy.
Homo oeconomicus zaczął być prezentowany jako „bezduszna" i „agresywna" maszyna do kalkulowania kosztów i korzyści, działająca wedle zasady, że ekonomiczny cel, czyli maksymalizacja własnych korzyści, uświęca środki.
Nikt od 20 lat tak bardzo nie nakręcił wzrostu cen w Polsce, jak pandemia pod rękę z lekceważącą inflację Radą Polityki Pieniężnej.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
Analiza skutków rządów 50 populistycznych liderów, w różnych okresach i krajach, wykazała, że ich ambitne plany kończą się nieodmiennie trwałym spowolnieniem wzrostu.
Czwartek na rynku walutowym będzie upływał pod znakiem decyzji banków centralnych. Jak zareaguje na nie złoty?
Liczbę ofert ratują firmy z NewConnect, a wartość – Żabka. W tle jednak widać dużą niemoc polskiego rynku IPO. Jaki będzie 2025 rok?
Olefiny Daniela Obajtka, dwie wieże w Ostrołęce, przekop Mierzei Wiślanej, lotnisko w Radomiu. Wszyscy już wiedzą, że miliardy wydane na te inwestycje to pieniądze wyrzucone w błoto. A kiedy dowiemy się, kto poniesie za to odpowiedzialność?
Czy prawo do wypowiedzi jest współcześnie nadużywane, czy skuteczniej tłumione?
Z naszą demokracją jest trochę jak z reprezentacją w piłkę nożną – ciągle w defensywie, a my powtarzamy: „nic się nie stało”.
Trudno uniknąć wrażenia, że kwalifikacja prawna zdarzeń z udziałem funkcjonariuszy policji może zależeć od tego, czy występują oni po stronie potencjalnych sprawców, czy też pokrzywdzonych feralnym postrzeleniem.
Niektóre pomysły na usprawnienie sądownictwa mogą prowadzić do kuriozalnych wręcz skutków.
Hasło „Ja-ro-sław! Polskę zbaw!” dobrze ilustruje kłopot części wyborców z rozróżnieniem wyborów politycznych i religijnych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas