Do rozpoczynającego się we wtorek posiedzenia członkowie Rady Polityki Pieniężnej przystąpią uzbrojeni w wiele nowych danych z gospodarki. Zgodnie z szybkim szacunkiem GUS, inflacja w sierpniu spadła do 2,8 proc. r/r. W sierpniu urząd podał też najsłabsze od ponad czterech lat dane o tempie wzrostu płac w sektorze przedsiębiorstw i całej gospodarce narodowej. Inflacja bazowa (tj. bez cen żywności i energii) pozostawała w wakacje na poziomie 3,3-3,4 proc., najniższym od ponad pół dekady. Ba, średnia prognoz ekonomistów dla „Rzeczpospolitej” zakłada nawet spadek tej miary do 3,2 proc. w sierpniu. Obok braku ewidentnych zaskoczeń w górę w wakacje danymi z realnej gospodarki, są to argumenty za kolejną obniżką referencyjnej stopy NBP 3 września o 25 punktów bazowych, do 4,75 proc. Zresztą to zdecydowanie najczęściej występujący w prognozach scenariusz (choć ekonomiści nie są jednomyślni).
Czytaj więcej
Inflacja w sierpniu spadła do 2,8 proc. r/r i jest najniższa od ponad roku – podał w piątek w szy...
Jednocześnie Rada pozostaje ostrożna, procesy inflacyjne w Polsce jeszcze nie są całkowicie pod kontrolą. Proces obniżek stóp będzie stopniowy, niewykluczone, że wrześniowa obniżka, o ile do niej dojdzie, będzie ostatnią w tym roku.
RPP dużą wagę przykłada m.in. do sytuacji fiskalnej w Polsce. Teoretycznie powinna nerwowo zareagować na projekt ustawy budżetowej na 2026 r., zgodnie z którym deficyt sektora finansów publicznych ma w 2026 r. wynieść aż 6,5 proc. PKB, przynajmniej o 0,5 pkt proc. więcej niż zwykle się spodziewano. Jednocześnie Ministerstwo Finansów zrewidowało prognozę deficytu na ten rok z 6,3 proc. PKB do 6,9 proc. Słowem: polityka fiskalna jest i będzie bardziej ekspansywna od oczekiwań, co powinno usztywnić Radę.
Czytaj więcej
– Kolejny rok z rzędu planujemy wydatki niemal o połowę wyższe od dochodów. Nie mamy pomysłu, żeb...