Reklama
Rozwiń

Spóźniona Unia Europejska

Stany Zjednoczone oraz 11 krajów Pacyfiku uzgodniły warunki Partnerstwa Transpacyficznego (z ang. TPP). Jest to największa z umów handlowych w historii, obejmująca ponad 40 proc. światowej wymiany towarowej.

Publikacja: 09.11.2015 20:00

Mariusz Pawlak, Partner w Lorek Pawlak Family Office

Mariusz Pawlak, Partner w Lorek Pawlak Family Office

Foto: materiały prasowe

Takie działanie nie może dziwić, gdyż już co najmniej od dekady USA uznają rejon Oceanu Spokojnego za priorytetowy obszar ekspansji, kosztem oczywiście rynku europejskiego. Wynika to głównie z prognoz gospodarczych, które wskazują kraje azjatyckie jako liderów wzrostu.

W pierwszej trójce światowych potęg gospodarczych już od dawna nie ma żadnego europejskiego kraju, a jeszcze w latach 70. Niemcy zapewniały 8 proc. światowego PKB. Obecnie USA wytwarzają 13 proc., Chiny 12 proc., a Japonia 7 proc. globalnego PKB, co daje łącznie prawie jedną trzecią. Do roku 2030 pozycję lidera obejmą Chiny z udziałem 18 proc., USA będę generowały 10 proc., a do czołówki światowych gospodarek dołączą Indie z 6,5-proc. udziałem w światowym PKB. To oznacza, że największe trzy kraje basenu Oceanu Spokojnego będą kontrolowały łącznie prawie 35 proc. wytwarzanego na świecie bogactwa. W tym samym roku Niemcy, Wielka Brytania, Francja i Rosja łącznie osiągną prawie 14 proc.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Ukraina po 3,5 roku wojny: wiatr wieje w oczy, pomoc wygasa, a planu B brak
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Panika nad wyschniętą kałużą
Opinie Ekonomiczne
ArcelorMittal odpowiada Instratowi
Opinie Ekonomiczne
Jak zasypać Rów Mariański deficytu finansów publicznych w Polsce
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Cud zielonej wyspy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama