Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 15.10.2025 04:35 Publikacja: 31.10.2024 04:49
Foto: Bloomberg
Viktor Orbán jest bohaterem już drugiego mojego felietonu w ciągu ostatnich czterech miesięcy i ustępuje w tej kategorii tylko przywoływanym dwukrotnie Putinowi i Trumpowi. Nieźle, jak na premiera niewielkiego kraju, zajmującego dopiero 18. miejsce w Europie i 54. miejsce na świecie pod względem PKB.
Poprzedni felieton sprowokowany był jego niespodziewaną wizytą przyjaźni w Moskwie. Obecny wycieczką do Tbilisi, zaraz po wygranych przez prokremlowską partię wyborach (na pewno nieuczciwych, a być może wręcz sfałszowanych). I gratulacjami dla tej partii za to, że nie dała „zrobić z Gruzji nowej Ukrainy”, czyli nie pozwoliła Gruzinom walczyć o niezależność od Rosji. Przy okazji dostało się jednak ostatnio również Polsce. Jak wyjaśnił w radiowym wywiadzie Orbán, zmiana władzy w Polsce wcale nie nastąpiła dlatego, że chcieli tego wyborcy, ale była wynikiem spisku zorganizowanego przez Unię Europejską (a dokładniej Ursulę von der Leyen i Manfreda Webera). A więc to w Polsce wybory zostały zmanipulowane, a nie w Gruzji, nie mówiąc już o świecącej przykładem uczciwości Rosji.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Polska gospodarka pędzi, ale bez kierowcy. Rząd wciąż nie ma planu, ministrowie grają tylko na siebie, a przedsi...
Państwo w polityce przemysłowej powinno dbać o silną konkurencję dokonującą kreatywnej destrukcji, a nie sztuczn...
Biorąc pod uwagę wzrost kosztów ochrony zdrowia, nie można wykluczyć ani podniesienia obowiązkowej składki zdrow...
Tegoroczna ekonomiczna Nagroda Nobla trafiła do naukowców zajmujących się innowacjami oraz „kreatywną destrukcją...
Ustawa o obywatelstwie jak czarna polewka? Jeśli imigranci obecni w Polsce tu nie zakotwiczą, kto będzie nam bud...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas