W dniu 12 listopada w „Rzeczpospolitej" ukazał się artykuł Marka Kowalskiego na temat polskiej karty płatniczej. Postanowiłem się pochylić nad głoszonymi tezami – niestety, w dużej mierze dość kontrowersyjnymi, biorąc pod uwagę początkowy etap analitycznych rozważań o bilansie kosztów i korzyści.
Od kilku lat zarządzając Fundacją Rozwoju Obrotu Gotówkowego (FROB), przekonałem się, że do nowych wyzwań należy podchodzić rozważnie. Nie wiem, jaki cel przyświeca panu Markowi Kowalskiemu, bezkrytycznie chwalącemu plany wdrożenia polskiej karty płatniczej. FROB przygląda się polskiemu rynkowi z zainteresowaniem, szukając korzystnych rozwiązań dla akceptantów. Niestety, dotychczas nie znaleźliśmy wyraźnych dowodów na jakiekolwiek korzyści wynikające z uruchomienia nowego systemu zwanego polskim (warto podkreślić, że inicjatywą najbardziej zainteresowane są banki zagraniczne!).
Koszty i jeszcze raz koszty
Odnosząc się do czterech obszarów omówionych w artykule, chciałbym spokojnie przeanalizować postawione w artykule tezy. Niższe koszty obsługi kart krajowych – nikt nie wie, ile może kosztować uruchomienie polskiego systemu kartowego ani kto poniesie ten koszt.
Należy pamiętać, że technologie obecnie wykorzystywane przy wydawnictwie i akceptacji międzynarodowych kart płatniczych są własnością organizacji międzynarodowych, które tworzyły je i udoskonalały przez dziesiątki lat. Zbudowanie nowych rozwiązań, pomijających dokonania dotychczasowych graczy, może być bardzo kosztowne. Czy będzie? Nie wiemy.
Tym bardziej nie deklarujmy już dziś oszczędności. A nawet jeśli się pojawią, trudno uwierzyć, że zostaną przekazane akceptantom lub okazicielom kart. Sam autor artykułu stwierdza, że banki zainteresowały się kartą krajową w następstwie utraty części przychodów po obniżce interchange. Dlaczego banki, w znakomitej większości będące w rękach zachodniego kapitału, miałyby rezygnować z poprawy swojego wyniku. Tezy o polskiej karcie w tym kontekście brzmią cokolwiek groteskowo, zważywszy, że mieliby ją tworzyć zagraniczni bankowcy.