Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 06.01.2016 21:00 Publikacja: 06.01.2016 21:00
Foto: materiały prasowe
Mówi pan o sobie „niepokorny”. Czy widać to w pana pracy dla Netii?
Uważam, że tak. To chyba najciekawsze przeżycie w mojej karierze zawodowej. Dołączyłem do zespołu jeszcze za prezesury Mirka Godlewskiego. Miałem obiecany rok spokoju i czas na przeorganizowanie segmentu B2C (w Netii to pion usług dla klientów indywidualnych i małych jednoosobowych firm – red.). Zrobiłem to, ale czy jednocześnie był to rok spokoju w firmie – nie mnie oceniać. Moja strategia, którą wtedy wdrożyłem widząc spadki przychodów i bazy klientów, była strategią wywrotową. Jednym z haseł wokół, których zgromadził się zespół ludzi pracujących nad tą zmianą było hasło zaczerpnięte z końcówki „Greka Zorby”: jaka piękna katastrofa. Wyszliśmy z założenia, że szczególnie w obliczu ryzyka potrzebne są odważne decyzje. Wtedy powstała marka „Dropss”. To akurat nie było wielkim sukcesem. Uważam, że popełniliśmy błąd przeznaczając na jej promocję zarówno ATL i BTL zbyt małe pieniądze na tym etapie rozwoju rynku. Takie podejście być może sprawdziłoby się, gdyby marka została wprowadzona wcześniej: zyskalibyśmy na fali hejtu, z jakim zmagała się konkurencja, tak jak we jedna z firm francuskich. Tak się jednak nie stało.
Nadmiar regulacji i legislacji może znacząco wpłynąć na gospodarkę, zwiększając obciążenia dla firm i ograniczaj...
W cieniu wyborów prezydenckich i przed zapowiadaną przez premiera Donalda Tuska rekonstrukcją rządu, która ma po...
Spór o składkę zdrowotną od przedsiębiorców dał aktorom z różnych stron sceny politycznej szansę na wspaniałe wy...
Pierwszy zrobił to Jarosław Kaczyński, prezes PiS, potem prezydent Andrzej Duda. Dołączenie Adama Glapińskiego,...
Konsumenci nie musieliby czekać aż do maja 2025 r. na obniżkę ceny kredytu, gdyby nie falstart z cięciem stóp pr...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas