To właśnie naukowcy z tej instytucji stoją za powstaniem tak przełomowych technologii, jak internet, nawigacja GPS, chmura obliczeniowa, drony bojowe, egzoszkielety, autonomiczne pojazdy czy tak popularne dziś w korporacjach systemy wideokonferencyjne.
Działalność DARPA inspiruje instytucje badawcze i te finansujące B+R na całym świecie. Teraz amerykańscy innowatorzy urok rzucili na Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. To ramię resortu nauki, które steruje strumieniem państwowych pieniędzy przeznaczonych na nowatorskie przedsięwzięcia. NCBR nawet nie ukrywa, że chce być jak DARPA. Instytucja podległa wicepremierowi Jarosławowi Gowinowi opracowała specjalny program pod kryptonimem Projekt X, który zakłada zamawianie na rynku innowacyjnych projektów pod konkretne zamówienia – tyle że nie armii, jak w przypadku DARPA, lecz podmiotów cywilnych. Pierwszym takim przedsięwzięciem w ramach Projektu X ma być zamówienie na ekologiczny tabor komunikacji miejskiej. Nowoczesne elektrobusy miałyby trafić do pół setki miast i gmin.
Właśnie samorządy i spółki Skarbu Państwa mają być odbiorcą innowacji finansowanych przez NCBR. Pomysł rządowej agencji i amerykańskie wzorce, jakie chce ona zaszczepić na polskim gruncie, to ze wszech miar słuszna droga. Wiele będzie zależeć jednak od realizacji tych ambitnych planów. O sukcesie bądź porażce inicjatywy NCBR przekonamy się zapewne w ciągu najbliższych dwóch lat. To właśnie w tej perspektywie mają zostać opracowane prototypy elektrycznych autobusów i nastąpić pierwsze wdrożenia. A w kolejce na finansowanie w ramach Projektu X czekają już następne innowacje, w tym te związane z modernizacją bloków energetycznych, dronami, autami elektrycznymi czy chmurą obliczeniową.