Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 19.07.2018 21:00 Publikacja: 19.07.2018 21:00
Foto: Bloomberg
Blokowanie nielegalnych serwisów, często zarejestrowanych w rajach podatkowych, miało m.in. zwiększyć wpływy do budżetu. Nowelizacja ustawy, która wprowadziła zmiany, mogła się początkowo wydawać sukcesem. Udział szarej strefy drastycznie spadł, a wartość rynku bukmacherskiego w 2017 r. niemal się podwoiła – do 3 mld zł.
Niestety, wiele wskazuje na to, że rząd wygrał tylko pierwszą bitwę, ale hazardową wojnę przegrywa. Nielegalni bukmacherzy nie zniknęli i z miesiąca na miesiąc ich aktywność rośnie. O skali problemu świadczy fakt, że o ile 1 lipca 2017 r., gdy uruchomiono rejestr domen zakazanych, zablokowano 482 strony, o tyle już w październiku było ich 983. W maju br. na czarnej liście znalazło się ponad 1,8 tys. pozycji, a dziś jest ich 2,4 tys.
Negocjowana właśnie umowa Unii z Indiami to strategiczne posunięcie, które może na nowo zakotwiczyć Europę w mul...
W świecie pełnym konfliktów i przemocy, w którym współzależność stała się bronią, a dotychczasowe sojusze trzeba...
Ostatnie działania polskiego rządu na rzecz przemysłu stalowego nie są dalekosiężną, strategiczną odpowiedzią na...
Zamiast z górnikami rząd powinien umówić się z obywatelami na ramy transformacji energetycznej. I pokazać kierun...
Hasło „suwerenność technologiczna” musi w Europie stać się ciałem. I to szybko. Do zagrożeń związanych z potężną...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas