Jest to prawie połowa budżetu przeznaczonego na ten cel przez bank centralny w ostatnich pięciu latach. Pieniądze te zostaną wydane w ramach „Strategii Edukacji Finansowej” Narodowego Banku Polskiego na lata 2010 – 2012. W kolejnych latach przewidziany jest wzrost tej puli.
– Nakłady na edukację to nie wydatki, lecz inwestycje – mówił wczoraj Sławomir Skrzypek, prezes Narodowego Banku Polskiego, podczas seminarium „Rola edukacji ekonomicznej we współczesnej Polsce”. Organizatorem spotkania był bank centralny.
– Uruchamiamy dwa nowe programy – powiedział „Rz” Józef Ruszar, dyrektor Departamentu Edukacji Finansowej NBP. Jeden z nich ma dotyczyć edukacji mieszkańców wsi, drugi – kształcenia liderów edukacji ekonomicznej na około dwudziestu wyższych uczelniach (studia podyplomowe).
W pierwszym projekcie bank centralny dostarczy komputerowy program edukacyjny dla wiejskich bibliotek publicznych. Będzie on dostępny na komputerach ufundowanych i dostarczonych do bibliotek przez Polsko-Amerykańską Fundację Wolności. Na program edukacji środowisk wiejskich NBP zamierza w przyszłym roku wydać ze swojej kasy 3,1 mln złotych, na edukację środowisk akademickich zaś 7,7 mln złotych.
Według szacunków Józefa Ruszara NBP przeznacza na edukację ekonomiczną około 70 procent łącznych wydatków na ten cel w naszym kraju (poza narodowym systemem edukacji). W maju na łamach „Rz” prezes zarządu banku Citi Handlowy Sławomir Sikora zaprosił instytucje publiczne i organizacje pozarządowe do zaangażowania się w prace nad stworzeniem „Narodowej strategii edukacji finansowej”. Dokument ma określać standardy kształcenia w zakresie edukacji finansowej, która miałaby objąć całe społeczeństwo, wszystkie grupy wiekowe, zawodowe, a także decydentów na szczeblu centralnym i lokalnym. Podczas wczorajszego seminarium NBP zaapelował do Związku Banków Polskich i banków komercyjnych o konkretne dotacje finansowe na ten cel. – Gdy na stole będą leżeć konkretne pieniądze, można budować taką strategię – uważa dyrektor Ruszar.