Oprócz powszechnego odczucia, iż szczególnie prokuratura działa bardzo często na polityczne zamówienie, przedsiębiorcy wskazywali na niepokojące fakty ogromnej ignorancji i niekompetencji tak sędziów, jak i prokuratorów w sprawach gospodarczych.
W opinii przedsiębiorców 20 lat transformacji i rynkowej gospodarki umknęło uwagi i edukacji naszej palestry i znajomość zasad działań gospodarczych jest dalece niewystarczająca. Rozdział ministra sprawiedliwości od prokuratora generalnego być może stanie się początkiem celowego ich działania w celu usunięcia istotnych barier dla przedsiębiorczości.
Chodzi o to, by nasze sądy rozpatrywały sprawy gospodarcze nie w ciągu lat, ale tygodni, nawet dni, jeśli interes gospodarczy tego wymaga; by sędziowie mieli przynajmniej podstawową wiedzę o zasadach rachunkowości, zarządzaniu ryzykiem, rynku kapitałowym w Polsce i Unii, o ładzie korporacyjnym itp.
To wymaga czasu, ale może pora na reformę idącą w kierunku ustanowienia pozycji sędziego jako ukoronowania kariery zawodowej po np. co najmniej 20- czy 25-letniej pracy z jakąś specjalizacją branżową. Dziś sądy są pełne – proszę wybaczyć – niedojrzałych wiekowo i zawodowo młodych sędziów, którzy li tylko z braku doświadczenia nie są w stanie podejmować obiektywnych decyzji i wyrokować w bardziej skomplikowanych przypadkach!
Podobne zarzuty można postawić stanowi prokuratorskiemu, skoro większość spektakularnych oskarżeń, zatrzymań kończy się brakiem postawienia zarzutów, a w tych przypadkach, gdy zarzuty zostały postawione, upadały w postępowaniu sądowym. Wiedza ekonomiczna, rachunkowość, prawo spółek, ład korporacyjny to podstawowe kanony pracy śledczych i sędziów w dzisiejszym świecie, gdzie wszystko kręci się wokół gospodarki, a w niej dominuje zdecydowanie sektor prywatny.