BZ WBK okazją dla Polski

- Polskie instytucje bez problemu mogą przejąć kontrolę nad Bankiem Zachodnim WBK - mówi Wojciech Kwaśniak, doradca prezesa NBP

Publikacja: 11.06.2010 03:03

BZ WBK okazją dla Polski

Foto: Fotorzepa, Justyna Cieślikowska

[b]Kto według pana będzie najlepszym inwestorem dla Banku Zachodniego WBK, biorąc pod uwagę skalę banku, sektor i polską gospodarkę?[/b]

[b]Wojciech Kwaśniak:[/b] Jeden lub grupa inwestorów, która ma na tyle dobrą reputację, że ich udział w akcjonariacie BZ WBK byłby wsparciem dla banku i jego rozwoju, a nie osłabienia jego pozycji, jak to jest obecnie. Przecież sytuacja inwestora dominującego irlandzkiego AIB negatywnie oddziałuje na rating, rozwój, a także postrzeganie przez rynek polskiego banku. Dzieje się tak, pomimo, że wynik finansowy polskiego banku stanowi znaczącą część wyniku całej grupy AIB, a jego rynkowa wartość nawet przekracza wartość samego AIB. Dobrze się stało, że BZ WBK zmieni swój akcjonariat. Lepiej by było, gdyby działo się to na żądanie naszego nadzoru, a nie irlandzkiego.

[b]Czy ideę repolonizacji BZ WBK i przejęcia przez grupę polskich inwestorów uważa pan za dobrą? Według naszych informacji w tym celu PKO BP wynajął już bank inwestycyjny...[/b]

Spójrzmy na to przez pryzmat tego, kto jest właścicielem banków działających w Polsce. Głównie zagraniczne grupy finansowe. W obecnej sytuacji ewentualne rozwiązanie, które równoważy czy zmniejszy udział inwestorów zagranicznych jako właścicieli banków, jest atrakcyjne dla naszego rynku. Jeśli udałoby się je zrealizować, to jest ono godne poparcia. Niektórzy z inwestorów globalnych mieli problemy w ostatnich dwóch latach, co wpływało również na polski rynek finansowy. Jeśli do tego dodamy nowe unijne rozwiązania regulacyjne, które w coraz większym stopniu uprzywilejowują pozycję podmiotu dominującego, jaką jest działająca transgranicznie instytucja kredytowa, w tym ograniczają zakres swobody nadzoru krajowego wobec tych grup, to tak naprawdę brak takiego inwestora może ułatwić zarządzanie i nadzór nad takim bankiem na rynku krajowym.

[wyimek]Na europejskim rynku nie ma do kupienia wielu instytucji, które są tak atrakcyjne w kategoriach samego rynku, jakim jest Polska[/wyimek]

[b]Czy Skarb Państwa powinien przejąć inicjatywę i wesprzeć polską grupę inwestorów, która zamierza przejąć BZ WBK?[/b]

Wydaje się, że warto przygotować odpowiednie analizy. Jeśli ten pomysł byłby zgodny z prawem i ze standardami unijnymi oraz ze strategią polskiego nadzoru, to tak. Ten bank, co warto pamiętać, był prywatyzowany i pomimo terminów wiążących strony umowy fakt ten może mieć znaczenie.

[b]Nie lepiej byłoby dla BZ WBK pozyskać jednego inwestora, np. PKO BP czy Pekao?[/b]

Jeśli BZ WBK miałby przejąć bank już obecny na polskim rynku, to taka transakcja skończy się w rezultacie bankową fuzją. Z punktu widzenia dywersyfikacji rynku lepsze jest utrzymanie BZ WBK jako oddzielnej instytucji i wprowadzenie takiego inwestora, który ten bank będzie stabilnie rozwijał. Każdy z naszych dwóch największych polskich banków posiada potencjał i jakość, aby dokonać przejęcia BZ WBK. Może się to łączyć z dodatkową emisją akcji. Trzeba powiedzieć, że BZ WBK w świetle prezentowanych wyników i pozycji rynkowej to okazja. Na europejskim rynku nie ma do kupienia wielu instytucji, które są tak atrakcyjne w kategoriach samego rynku, jakim jest Polska, oraz potencjału banku jak BZ WBK.

[b]PZU nie byłby dobrym inwestorem dla BZ WBK? Czy w ogóle planuje tworzenie bankowo-ubezpieczeniowej grupy?[/b]

To zależy od tego, jak ustawiony jest biznes bankowy i ubezpieczeniowy. Grupy, w których nie wiadomo było do końca, jaka jest rola banku, a jaka firmy ubezpieczeniowej, kończyły różnie. Dzisiejsza międzynarodowa presja na czytelne wyodrębnianie ryzyka i zabezpieczenie go kapitałem, a także na niezależne zarządzanie nim jest duża. Tak naprawdę trzeba mieć dobry pomysł na taki bankowo-ubezpieczeniowy biznes. Niewątpliwie PZU ma zarówno potencjał do samodzielnego przejęcia BZ WBK, jak i do bycia liderem konsorcjum dokonującego takiego zakupu.

[b]Rozdrobniony akcjonariat nie wpłynąłby negatywnie na zarządzanie bankiem? [/b]

To zależy, jaka byłaby skala takiego rozdrobnienia. Dlatego odpowiedziałbym pytaniem. Czy gdyby ta sama grupa inwestorów pojawiła się w nadzorze z wnioskiem o licencję bankową, czy dostałaby zezwolenie?

[b]Dostałaby?[/b]

To jest pytanie do nadzoru, bo on jest strażnikiem rynku.

[b]Co jeśli nie byłoby kolejki po BZ WBK?[/b]

Irlandczycy mogą zawsze sprzedać akcje banku poprzez polską giełdę, tak jak to czyni polski Skarb Państwa. Mogą przygotować ofertę zbudowaną z transz kierowanych do kilku grup inwestorów, w tym i inwestorów indywidualnych.

[i] —rozmawiała Eliza Więcław[/i]

[i] Opinie przedstawione przez rozmówcę są wyłącznie jego osobistym poglądem, a nie instytucji, w której jest on zatrudniony [/i]

[ramka]

[srodtytul]CV[/srodtytul]

Wojciech Kwaśniak od trzech lat jest doradcą prezesa NBP. Wcześniej kierował nadzorem bankowym, który był przy banku centralnym. W 1991 r. został zastępcą szefa Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego, w 1998 r. został dyrektorem Biura Inspekcji w GINB, w kwietniu 2000 r. zaczął kierować nadzorem bankowym. [/ramka]

[b]Kto według pana będzie najlepszym inwestorem dla Banku Zachodniego WBK, biorąc pod uwagę skalę banku, sektor i polską gospodarkę?[/b]

[b]Wojciech Kwaśniak:[/b] Jeden lub grupa inwestorów, która ma na tyle dobrą reputację, że ich udział w akcjonariacie BZ WBK byłby wsparciem dla banku i jego rozwoju, a nie osłabienia jego pozycji, jak to jest obecnie. Przecież sytuacja inwestora dominującego irlandzkiego AIB negatywnie oddziałuje na rating, rozwój, a także postrzeganie przez rynek polskiego banku. Dzieje się tak, pomimo, że wynik finansowy polskiego banku stanowi znaczącą część wyniku całej grupy AIB, a jego rynkowa wartość nawet przekracza wartość samego AIB. Dobrze się stało, że BZ WBK zmieni swój akcjonariat. Lepiej by było, gdyby działo się to na żądanie naszego nadzoru, a nie irlandzkiego.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Ropa, dolary i krew
Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Przesadzamy z OZE?
Opinie Ekonomiczne
Wysoka moralność polskich firm. Chciejstwo czy rzeczywistość?
Opinie Ekonomiczne
Handlowy wymiar suwerenności strategicznej Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Czekanie na zmianę pogody