Kompana Węglowa: Strajk nielegalny

- Ogromna rola związków zawodowych w tym, by dobrze przygotować przenosiny i aklimatyzację w nowej kopalni - mówi Jacek Korski, wiceprezes Kompanii Węglowej

Publikacja: 31.08.2010 14:53

Jacek Korski, p.o. prezesa Kompanii Węglowej

Jacek Korski, p.o. prezesa Kompanii Węglowej

Foto: Fotorzepa, Tom Tomasz Jodłowski

[b]"Rz":[/b] To już chyba pewne, że do strajku w 15 kopalniach waszej spółki dojdzie. Poniedziałkowe rozmowy pokazały, że szans na porozumienie raczej nie ma. Kompania twierdzi na podstawie trzech opinii prawnych, że strajk z powodów innych niż płacowe będzie nielegalny, ale związkowcy są innego zdania. Twierdzą, że ochrona miejsc pracy też wchodzi w spór zbiorowy. Jak to jest?

[b]Jacek Korski:[/b] Po pierwsze my nikogo nie zwalniamy. W opracowanej strategii podkreślamy nawet, że do 2015 r. przyjmiemy 8300 ludzi, a po drugie związkowcy walczą o tych, których w Kompanii jeszcze nie ma, bo jeszcze nie są zatrudnieni. A Kompania Węglowa nie jest miejscem rozmów o wszystkich krzywdach świata. A w kwestii ewentualnej likwidacji kopalni Halemba to walczą o swoje etaty związkowe, bo im mniej kopalń i im mniej ludzi, tym mniej etatów związkowych. Nawet jeśli przyszłoby zamknąć Halembę, nikt z tych 4,5 tys. ludzi, którzy tam dziś pracują nie zostanie bez pracy. Związkowcy zmanipulowali fakty.

[b]Ale mówią, że przesunięcie ludzi na inne kopalnie jest trudne, bo każda jest inna.[/b]

To trudne dla inżynierów czy geologów, a nie dla górników. Nasze kopalnie generalnie mają trudne złoża i warunki są dość podobne. Tu bardziej chodzi o tzw. miłość do haka.

[b]Co ma do tego hak?[/b]

Na haku w górniczej łaźni wieszane są ubrania. Górnik się kąpie, jest nagi, a wtedy nie lubi mieć obcych obok siebie. Więc to ta łaźnia jest miejscem, do którego najbardziej przyzwyczajają się górnicy na kopalni. Do tego miejsca i do ludzi. Dlatego ogromna rola związków zawodowych w tym, by takie przenosiny i aklimatyzację w nowej kopalni dobrze przygotować. Gdy byłem dyrektorem kopalni Bolesław Śmiały przyjmowaliśmy ludzi z likwidowanego Dębieńska. I naprawdę wszystko się udało.

[b] Ale na masówkach górnicy przekonują, że po Halembie zlikwidujecie Pokój, Bielszowice, Brzeszcze czy Rydułtowy-Anna.[/b]

Na masówkach muszą przecież postraszyć. Nie rozważamy likwidacji tych kopalń. W strategii mówimy o wyczerpaniu złoża na ruchu Anna czy w zakładzie Piekary. Wymieniane tylko przez związki zawodowe Brzeszcze po sprzedaży ruchu Silesia będziemy obserwować.

[i]Związkowcy mówią Halemba i Halemba. Wy zresztą też.[/i]

Bo stamtąd wywodzą się niektórzy związkowi liderzy i związki w tej kopalni są bardzo silne i muszą działać, bo okaże się, że są niepotrzebne. Dlatego co 1,5 roku, co dwa lata jakiś konflikt musi się w górnictwie pojawić, żeby o jakimś liderze było głośno. Poza tym teraz w jednym z największych szykują się wybory krajowe (chodzi o kierownictwo "Solidarności" - red.), co oznacza, że jeśli śląski kandydat, który startuje wygrałby, jego stanowisko w regionie się zwolni.

Poza tym my mówimy Halemba, bo to ona przynosi nam największe straty. A górnicy jednej z naszych najlepszych kopalń piszą pisma z pytaniami, jak długo oni wypracowujący zysk będą jeszcze dopłacać do Halemby. Tam 1 GJ energii kosztuje 15 zł, średnio w Kompanii 10,7 zł, a w niektórych kopalniach 8 zł. To chyba łatwy rachunek ekonomiczny.

[b] Związkowcy mówią, że to przecież nie jest wina górników, a tych, którzy zarządzają.[/b]

Sprawa Halemby to jeszcze sprawa decyzji eksploatacyjnych, moim zdaniem, od lat 70. Im starsza kopalnia, tym więcej zaszłości, które utrudniają decyzje i zwiększają ryzyko błędu. No i błędem była budowa autostrady na jej złożu zwłaszcza, że w pierwotnym projekcie droga miała być budowana gdzie indziej. Autostrada zabrała Halembie jakieś 100 mln ton węgla, do którego nie można się dostać.

[b]Na poniedziałkowych mediacjach strona społeczna zaczęła się też buntować w sprawie przekazania Bolesława Śmiałego do Tauronu.[/b]

Chcą gwarancji, których my nie możemy im dać, bo to już leży w gestii nowego właściciela. Ja ze swojej strony, jako iż jestem bardzo związany z tą kopalnią, obiecałem załodze, że będzie na bieżąco informowana w sprawie przekazywania zakładu do Tauronu. No i jest tak, że ja się tam z górnikami spotykam, a centrale związkowe podnoszą larum. A w Bolesławie Śmiałym słyszę: ale o co chodzi, my nie chcemy, by ktoś coś załatwiał nad naszymi głowami.

[b]Macie trzy opinie prawne świadczące o tym, że strajk w Kompanii byłby nielegalny w sprawach innych niż płacowe. A tu płace wyjątkowo zeszły na dalszy plan. Strajk polegający na zatrzymaniu kopalń to jednak utrata przychodów.[/b]

Ale załodze również nie płaci się za czas strajku. A nielegalnego tym bardziej. I to są nie wydane pieniądze.

[b]"Rz":[/b] To już chyba pewne, że do strajku w 15 kopalniach waszej spółki dojdzie. Poniedziałkowe rozmowy pokazały, że szans na porozumienie raczej nie ma. Kompania twierdzi na podstawie trzech opinii prawnych, że strajk z powodów innych niż płacowe będzie nielegalny, ale związkowcy są innego zdania. Twierdzą, że ochrona miejsc pracy też wchodzi w spór zbiorowy. Jak to jest?

[b]Jacek Korski:[/b] Po pierwsze my nikogo nie zwalniamy. W opracowanej strategii podkreślamy nawet, że do 2015 r. przyjmiemy 8300 ludzi, a po drugie związkowcy walczą o tych, których w Kompanii jeszcze nie ma, bo jeszcze nie są zatrudnieni. A Kompania Węglowa nie jest miejscem rozmów o wszystkich krzywdach świata. A w kwestii ewentualnej likwidacji kopalni Halemba to walczą o swoje etaty związkowe, bo im mniej kopalń i im mniej ludzi, tym mniej etatów związkowych. Nawet jeśli przyszłoby zamknąć Halembę, nikt z tych 4,5 tys. ludzi, którzy tam dziś pracują nie zostanie bez pracy. Związkowcy zmanipulowali fakty.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację