Mit to bardzo niebezpieczny, ponieważ jego dalsze podtrzymywanie może negatywnie i nieodwracalnie zaważyć na jakości edukacji w całej Europie.
Należy to szczególnie podkreślić w kontekście toczącej się obecnie na gruncie UE debaty dotyczącej wykorzystania otwartych zasobów edukacyjnych i nowoczesnych technologii w europejskich szkołach.
Do 13 listopada br. Komisja Europejska prowadziła konsultacje w sprawie inicjatywy „Opening up Education", która ma na celu wsparcie rozwoju edukacji i umiejętności poprzez nowe technologie i wykorzystanie otwartych zasobów edukacyjnych. Federacja Wydawców Europejskich wzięła aktywny udział w dyskusji, przesyłając m.in. do KE swoje stanowisko w tej sprawie. Przypomnieliśmy w nim, że każda inicjatywa zmierzająca do zmian w sektorze edukacji powinna mieć na uwadze przede wszystkim potencjalne skutki dla jakości edukacji. Niestety, przyglądając się działaniom podejmowanym w obszarze cyfryzacji przez administrację niektórych krajów członkowskich (w tym także Polski), można odnieść wrażenie, że wizja zapewnienia darmowych i powszechnie dostępnych w sieci zasobów edukacyjnych oraz wprowadzania nowoczesności za wszelką cenę przesłoniła troskę o jakość edukacji i zachowanie fundamentalnych zasad wolnego rynku.
Nieznane oblicze wydawcy
Federacja Europejskich Wydawców w swoim stanowisku przypomina, że generujący ok. 23 mld euro przychodów rocznie rynek wydawniczy w Europie (ok. 15–20 proc. tego rynku to wydawnictwa edukacyjne), stanowi istotny wkład w europejską gospodarkę, pozytywnie wpływając na jej rozwój i tworzenie nowych miejsc pracy. Europa jest światowym liderem na rynku wydawniczym. Tym bardziej niepokojące w dyskusji na temat otwartych zasobów jest coraz częstsze pomijanie roli wolnej konkurencji na rynku wydawniczym, jako kluczowego elementu zapewnienia wysokiej jakości materiałów edukacyjnych oraz rozwoju tego rynku. Rolę profesjonalnych wydawców sprowadza się do drukowania i sprzedaży podręczników. W rzeczywistości na wydawcy spoczywa odpowiedzialność m.in. za stworzenie planów wydawniczych zgodnie z potrzebami uczniów i nauczycieli, należą do niego: selekcja i wybór autorów zgodnie z kompetencjami oraz koordynacja ich prac, profesjonalna edycja tekstów, integracja tekstu, zdjęć, materiałów multimedialnych w jednym spójnym projekcie. Obowiązkiem wydawcy jest także zapewnienie zgodności z obowiązującymi podstawami programowymi oraz organizacja treści zgodnie z tokiem nauczania. Dodatkowo w grę wchodzi również zapewnienie materiałów dydaktycznych dla nauczycieli, a także, w wielu przypadkach, szkolenie nauczycieli i dostarczanie im gotowych programów nauczania. Wszystkie te elementy składają się na finalny produkt, będący owocem często wieloletniej pracy rzeszy specjalistów.
Jeśli państwo chce przejąć rolę wydawcy, powinno czynić to z poszanowaniem zasad konkurencji