Wątpliwości prawne wokół wyboru prezesa UOKiK

Formalnego wymogu posiadania wiedzy nie zastąpią najlepsze umiejętności zdobyte w trakcie kariery. Stąd wątpliwości prawników, czy wybór nowego prezesa UOKiK jest zgodny z prawem.

Publikacja: 21.03.2014 10:26

Wątpliwości prawne wokół wyboru prezesa UOKiK

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

We wtorek premier powołał Adama Jassera na stanowisko prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). Nowy prezes został wyłoniony w konkursie. Ale czy ma odpowiednie wykształcenie, by w ogóle w nim uczestniczyć?

Zgodnie z ustawą o ochronie konkurencji i konsumentów prezes UOKiK jest centralnym organem administracji rządowej właściwym w sprawach ochrony konkurencji i konsumentów. Powołuje go premier spośród osób wyłonionych w drodze otwartego i konkurencyjnego naboru. Kancelaria Premiera informuje, że nowy prezes miał ośmiu konkurentów, nie podaje jednak ich nazwisk, podkreślając, że Jasser zdecydowanie wygrał.

Zgodnie z ustawą kandydat musi być magistrem, mieć co najmniej sześcioletni staż pracy, w tym co najmniej trzy lata na stanowisku kierowniczym, i „posiadać wykształcenie i wiedzę z zakresu spraw należących do właściwości prezesa tego urzędu". I tego ostatniego warunku dotyczą wątpliwości.

Przed powołaniem na stanowisko prezesa Jasser pełnił funkcję sekretarza stanu w Kancelarii Premiera oraz wiceprzewodniczącego zespołu ds. programowania prac rządu. Jest absolwentem filologii angielskiej (na Uniwersytecie Warszawskim) i ukończył kurs zarządzania w Michigan Business School, choć nie podano bliższych danych, jaki jest przedmiot tego kursu. I to wywołuje podejrzenia, że Jasser może nie spełniać formalnej przesłanki odpowiedniego wykształcenia, która warunkuje powołanie na ten urząd.

Wiadomo też, że nowy prezes przez kilkanaście lat był dziennikarzem Agencji Reutera zajmującym się głównie tematyką gospodarczą.

Ale czy do doświadczenie może zastąpić formalne wykształcenie?

Zdaniem Jakuba Stelina, dziekana Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego, łatwiej wskazać, jakie studia spełniają warunek odpowiedniego wykształcenia, niż te, które go nie spełniają, bo przepisy są dość ogólne. Nie ma wątpliwości, że wykształcenie prawnicze, ekonomiczne czy z zarządzania byłoby dostateczne.

Zdaniem dr. Stefana Płażka z Katedry Prawa Samorządu Terytorialnego Uniwersytetu Jagiellońskiego Jasser tego warunku nie spełnia: – Przepis mówi wyraźnie: „posiada wykształcenie i wiedzę", uzyskanie zaś wiedzy poza oficjalnym procesem kształcenia i odpowiednimi wyższymi studiami nie jest możliwe. A jakie studia traktują o ochronie konkurencji i konsumentów? Prawnicze, ekonomiczne, ewentualnie zarządzanie.

Naruszenie prawa w konkursie to jedno, a skuteczne jego zakwestionowanie to drugie. Prawnicy są zgodni, że najwłaściwszą drogą jest skarga do sądu administracyjnego, którą mogliby złożyć inni uczestnicy konkursu.

We wtorek premier powołał Adama Jassera na stanowisko prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). Nowy prezes został wyłoniony w konkursie. Ale czy ma odpowiednie wykształcenie, by w ogóle w nim uczestniczyć?

Zgodnie z ustawą o ochronie konkurencji i konsumentów prezes UOKiK jest centralnym organem administracji rządowej właściwym w sprawach ochrony konkurencji i konsumentów. Powołuje go premier spośród osób wyłonionych w drodze otwartego i konkurencyjnego naboru. Kancelaria Premiera informuje, że nowy prezes miał ośmiu konkurentów, nie podaje jednak ich nazwisk, podkreślając, że Jasser zdecydowanie wygrał.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację