Rz: Zakończył się proces autoryzacji izby rozliczeniowej KDPW_CCP. Brzmi to dość enigmatycznie. Co to w praktyce oznacza dla naszego rynku?
Iwona Sroka: Jest to niezwykle ważny krok w rozwoju polskiego rynku finansowego. Europejską autoryzację otrzymaliśmy jako trzecia izba rozliczeniowa w Europie, na 22 takie podmioty, a to ogromny prestiż i sukces. Autoryzacja istotnie wzmocni pozycję polskiej izby na rynku krajowym oraz na arenie międzynarodowej. Potwierdzono w ten sposób gotowość do świadczenia przez KDPW_CCP usług zgodnych z unijnymi standardami (EMIR) na terenie całej UE. A podmiotom (tj. bankom) zobowiązanym do centralnego rozliczania instrumentów pochodnych, należących do wskazanych przez ESMA (tj. europejski organ nadzoru nad rynkiem finansowym) klas instrumentów pochodnych, podlegającym obowiązkowi rozliczania w CCP (tzw. centralny kontrpartner), umożliwi wywiązanie się z tego obowiązku. Rozszerzamy tym samym nasze usługi na obszar rynku międzybankowego. Od 2015 r. transakcje instrumentami pochodnymi na rynku OTC będą musiały być rozliczane w autoryzowanych izbach rozliczeniowych.
Jaki to będzie miało wpływ ?na banki?
Krzysztof Pietraszkiewicz: Otwiera to możliwość bezpiecznego budowania nowego typu biznesu oraz tworzenia w Warszawie centrum finansowego, z którego skorzystają nie tylko banki, ale cały rynek. Autoryzacja izby rozliczeniowej jest dostosowaniem oferty produktowej do potrzeb działających tutaj podmiotów. Jeśli jednak mówimy wprost o wpływie na sytuacje banków, to liczymy, że dzięki KDPW_CCP nastąpi uwolnienie pewnych limitów kredytowych, jakie banki nakładają na swoich kontrpartnerów. Dodatkowo zmniejszone zostaną wymogi kapitałowe dotyczące zabezpieczenia ekspozycji wobec ryzyka kontrpartnera. Zmniejszy się ryzyko operacyjne, zwiększy efektywność rynku. Liczymy także, że zwiększy się płynność rynku międzybankowego.
Na rynku europejskim pojawią się inne izby rozliczeniowe. Dlaczego nasze instytucje mają wybierać właśnie KDPW_CCP?