Deweloper i właściciel nieruchomości komercyjnych w Europie uplasował obligacje o wartości 455 mln euro (1,93 mld zł) w ramach operacji refinansowania zapadających w połowie przyszłego roku papierów o wartości 500 mln euro. Agencja ratingowa Fitch podała, że spodziewa się nadać nowym papierom rating B+ z perspektywą stabilną, jeśli uda się zrefinansować poprzednią emisję (jej rating to B). GTC będzie dalej na radarze pod kątem ryzyka wynikającego z zapadającego w krótkim terminie finansowania bankowego. Rating spółki to od lipca B – wobec BB w maju i BB+ w lutym.
GTC wydłużyło termin zapadalności obligacji. Pozostają kredyty bankowe
GTC zaznaczyło, że oferta spotkała się z nadsubskrupcją, ale nie podało szczegółów. Strategicznymi nabywcami zostały fundusze Schroders, które objęły obligacje o wartości 275 mln euro.
Oferta była sprzężona z wezwaniem do sprzedaży zapadających w przyszłym roku obligacji. Cena odkupu to 95 proc. wartości nominalnej, a 98 proc. dla tych, którzy zdecydują się zamienić walory na papiery nowej emisji. Na giełdzie obligacje te są wyceniane na 91,4 proc. wartości nominalnej. Ich oprocentowanie to 2,25 proc. w skali roku, a nowych – 6,5 proc.
Jak podało GTC, nowe obligacje zostały objęte przez czołowe instytucje międzynarodowe i polskie fundusze – to zarówno nowi inwestorzy, jak i posiadacze wcześniejszej serii obligacji.
Kto z dotychczasowych obligatariuszy skorzystał z opcji zrolowania długu, kto wolał gotówkę, a kto został z papierami? Rozliczenie emisji planowane jest na 10 października. Tak czy inaczej wpływy gotówkowe ze sprzedaży nowych papierów posłużą do wykupu poprzednich obligacji. Warunki emisji pozwalają na wcześniejszy wykup w marcu (a także na „wyciśnięcie” obligatariuszy, jeśli spółka skupi 80 proc. długu).