Emocje wokół aukcji na częstotliwości radiowe z zakresu 800 MHz spowodowały, że nieco w cieniu pozostaje budowa przez samorządy sieci światłowodowych. Tymczasem to 26 tys. km powstających sieci nowej generacji (NGA) pozwoli dokonać trwałych zmian na polskiej mapie internetu i zapewni konsumentom możliwość korzystania z usług cyfrowych bez ograniczeń. Nie dyskredytuję bynajmniej wagi sieci mobilnych i sam z uwagą śledzę bieg wydarzeń wokół aukcji. Zazdroszczę jednak uwagi mediów, jaką skupiają operatorzy mobilni.
Polska jest swoistym ewenementem w skali świata, gdzie mobilny dostęp do internetu jest kupowany zamiast, a nie w uzupełnieniu do stałego łącza. Tym bardziej warto poświęcić więcej uwagi światłowodom. Skupienie się na mobilności powoduje, że pod względem dostępności do nowoczesnej technologii fiber to the home (FTTH) jesteśmy w ogonie UE. Na 13 mln gospodarstw domowych ze światłowodów korzysta zaledwie 77 tys.
Łączność radiowa nie jest w stanie konkurować ze światłowodami pod względem prędkości, a przede wszystkim jakości połączenia
4,5 miliarda złotych ?na budowę sieci
To zmieni się w najbliższym czasie. Polska na budowę sieci otrzymała 4,5 mld zł od Unii Europejskiej, za co – w połączeniu z wkładem własnym wnoszonym przez województwa – powstaje szkieletowa infrastruktura światłowodowa w każdym województwie. Śmiem twierdzić, że to projekt równie ważny, a może i ważniejszy niż dystrybucja pasma z dywidendy cyfrowej. Jego sprawna realizacja spowoduje, że dostęp do internetu z prędkością minimum kilkudziesięciu megabitów na sekundę będzie na wyciągnięcie ręki dla milionów Polaków. Szczególnie ważne, iż inwestycje w pierwszej kolejności obejmują osoby zamieszkujące tereny wiejskie, dla których to jedyna nadzieja na stały dostęp do internetu.
Nie da się ukryć, że budowa sieci przez województwa nie przebiegała od początku idealnie. Samorządom brakowało niezbędnego know-how, część obawiała się wymagających procedur UE, długo trwało poszukiwanie właściwego dla każdego regionu modelu działania. Dziś jesteśmy już na ostatniej prostej – w większości województw trwają zaawansowane prace budowlane, pierwsze projekty będą gotowe przed końcem roku.