Reklama
Rozwiń

Ze specustawą po rekordy

Saudyjczycy zamierzają odebrać Dubajowi rekord w kategorii najwyższego budynku na świecie.

Publikacja: 22.04.2014 10:54

Ze specustawą po rekordy

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompala Waldemar Kompala

Obecnie należy on do Burdż Chalifa, liczącego 829 metrów i posiadającego 163 pietra użytkowe hotelu w Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Konstrukcja Saudyjczyków, nazwana Kingdom Tower, ma mieć 200 pieter i pełny kilometr wysokości.

Dubajczycy pewnie żałują teraz, że nie zdecydowali się podwyższyć swojej wieży w trakcie budowy, co umożliwiała konstrukcja budynku. Ostatnie jego piętra wznoszono na lekkim stalowym szkielecie, co dawało możliwość podwyższenia go w ostatniej chwili, gdyby nagle pojawili się konkurenci zamierzający pobić rekord o kilkadziesiąt metrów.

Teraz, po ukończeniu budynku jest to niemożliwe, więc największa konstrukcja pojawi się zapewne za jakiś czas po drugiej stronie Półwyspu Arabskiego, w saudyjskiej Dżuddzie. Posiadanie najwyższego budynku globu stało się typową już ambicją krajów szybko się rozwijających, pragnących zwrócić uwagę świata na swoje sukcesy gospodarcze.

Burdż Chalifa odebrał ten tytuł Tajpej 101 na Tajwanie, a ten z kolei prześcignął malezyjskie Petronas Towers. Warto przypomnieć, że i nasz kraj miał pewne sukcesy w wyścigu gigantycznych obiektów.

W latach 1974-1991 mogliśmy pochwalić się posiadaniem najwyższej konstrukcji na świecie - masztu radiowego w Konstancinie. Liczący 646 m, wysokości obiekt zawalił się jednak w czasie prac konserwatorskich (- Był najwyższy, jest najdłuższy - komentowali to wydarzenie ówcześni żartownisie).

Teraz nie mamy na szczęście wygórowanych ambicji bicia budowlanych rekordów wysokości. Zresztą, gdyby nawet udało się sensownie uzasadnić wzniesienie jakiegoś gigantycznego obiektu i znaleźć na to pieniądze (Burdż Chalifa kosztował - bagatela - 1,5 mld dol.), to inwestor poległby zmagając się z naszymi absurdalnymi przepisami budowlanymi i środowiskowymi. No, chyba że sprawą zajęłoby się państwo. Ale i wtedy bez specustawy i kilku  obsadzonych przez polityków spółek celowych by się nie obeszło.

Obecnie należy on do Burdż Chalifa, liczącego 829 metrów i posiadającego 163 pietra użytkowe hotelu w Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Konstrukcja Saudyjczyków, nazwana Kingdom Tower, ma mieć 200 pieter i pełny kilometr wysokości.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Ptak-Iglewska: USA zostawiają w biedzie swoich obywateli. To co mają dla UE?
Opinie Ekonomiczne
Bartłomiej Sawicki: Rachunki za prąd „all inclusive” albo elastyczne taryfy
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Pałac Prezydencki domem biesiadnym? Pomysł na biznes pod słynnym żyrandolem
Opinie Ekonomiczne
Prof. Tryjanowski: Energetyka została zamknięta w plemiennych bańkach
Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Upały dołują światowe PKB