Nie trafić do kolejki zrozpaczonych

Jeśli deweloperowi zdarzało się nie oddawać osiedli w terminie, budować źle, wypowiadać umowy, by podnieść ceny zarezerwowanych mieszkań, to lepiej wybrać firmę, która takich wpadek nie ma.

Aktualizacja: 18.08.2014 09:56 Publikacja: 18.08.2014 09:48

Aneta Gawrońska

Aneta Gawrońska

Foto: Archiwum

Polacy nadal mieszkają ciasno, czego dowodzą kolejne raporty. Na rynku ciągle jest więc duży popyt na mieszkania, a osłabia go tylko relatywne ubóstwo potencjalnych klientów. Nadal więc będzie to rynek raczej dewelopera niż nabywcy.

Firmy, ośmielone coraz lepszymi wynikami sprzedaży, wprowadzają do oferty kolejne osiedla. Niektóre były planowane już dawno, ale zostały zamrożone ze względu na gorszą koniunkturę. Dziś właściwie nie ma tygodnia, by nie ogłaszano startu kolejnej inwestycji.

Także jesień ma przynieść liczne premiery na rynku deweloperskim. Czy pociągnie to za sobą obniżki cen? Konkurencja na pewno wymusi na deweloperach pewne ustępstwa. Cena nie może być  jednak jedynym kryterium wyboru mieszkania.

Ważna jest reputacja dewelopera. Jeśli zdarzało się mu nie oddawać osiedli w terminie, budować źle, wypowiadać umowy, by podnieść ceny zarezerwowanych już mieszkań, to lepiej wybrać firmę, która takich wpadek nie ma.

Bezpieczniejsze z punktu widzenia klienta są osiedla budowane pod rządami ustawy deweloperskiej. Niektóre inwestycje realizowane bez rachunków powierniczych skończyły się smutnym widokiem ludzi płaczących przed biurami deweloperów, którzy ustawę ominęli.

Na dzisiejszym rynku są inwestycje wprowadzane do oferty ponad dwa lata temu tylko po to, by uniknąć konieczności zakładania takich rachunków. Pewnie są firmy, które i dziś próbują ustawę obchodzić. I w tym miejscu aktywnie powinny działać organy państwa. Nie wystarczy tylko mieć Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Prawa chroniącego klientów nie wystarczy spisać na kilogramach papieru, ale też trzeba je skutecznie egzekwować. Inaczej przed drzwiami kolejnej firmy może się ustawić kolejka zrozpaczonych ludzi.

Polacy nadal mieszkają ciasno, czego dowodzą kolejne raporty. Na rynku ciągle jest więc duży popyt na mieszkania, a osłabia go tylko relatywne ubóstwo potencjalnych klientów. Nadal więc będzie to rynek raczej dewelopera niż nabywcy.

Firmy, ośmielone coraz lepszymi wynikami sprzedaży, wprowadzają do oferty kolejne osiedla. Niektóre były planowane już dawno, ale zostały zamrożone ze względu na gorszą koniunkturę. Dziś właściwie nie ma tygodnia, by nie ogłaszano startu kolejnej inwestycji.

Opinie Ekonomiczne
Marta Postuła: Ścieżka dla sektora obronnego
Opinie Ekonomiczne
Michał Szułdrzyński: Polskie firmy dojrzewają do AI. Jak sztuczna inteligencja zmienia biznes
Opinie Ekonomiczne
Janusz Jankowiak: Permanentna kampania wyborcza to gra ryzykowna dla gospodarki
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Trudno rządzić, nie mając zdania. Czy leci z nami pilot?
Opinie Ekonomiczne
Czy liderzy polityczni zapobiegną recesji w Polsce, Unii, USA?