Reklama

Jubilerski barometr koniunktury

Rosnąca sprzedaż i rentowność sklepów z biżuterią i zegarkami to wyraźny dowód na to, że Polakom żyje się coraz lepiej.

Publikacja: 19.05.2015 22:00

Anita Błaszczak

Anita Błaszczak

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Wraz z wyższymi zarobkami rośnie zainteresowanie konsumentów luksusem, którego symbolem od wieków są kosztowności. W dodatku jubilerski luksus (podobnie jak ekskluzywne kosmetyki) jest w zasięgu portfela nawet niezbyt zamożnych klientów. O ile przeciętne nowe auto oznacza wydatek kilkudziesięciu tysięcy złotych, o tyle skromne, ale brylantowe kolczyki czy wisiorek można już kupić za niespełna tysiąc.

Co prawda w sklepach jubilerskich nie widać tak ostrej walki cenowej jak w supermarketach spożywczych czy ogrodniczych, gdzie handlowcy walczą o każdy punkt procentowy marży, ale i tam dotarły rabaty i promocje (ostatnio np. 20 proc. z okazji Dnia Matki). Jubilerzy muszą się też w coraz większym stopniu liczyć z nowymi trendami – rynek biżuterii, który kiedyś rządził się swoimi prawami, teraz w coraz większym stopniu staje się częścią rynku mody. Firmy zabiegają o znanych projektantów, promują swoje sezonowe kolekcje, a te z poprzednich sezonów przeceniają i wystawiają do outletów.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Pierwsza wiceprezes BGK: Nowy potencjał emisji obligacji
Opinie Ekonomiczne
Cezary Szymanek: Katastrofa na razie odwołana
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Kraj ludzi dawniej szczęśliwych
Opinie Ekonomiczne
Prof. Sławomir Mikrut: Jak AI może przyspieszyć inwestycje w infrastrukturę
Opinie Ekonomiczne
Aleksandra Fandrejewska: Istnienie „a” nadaje sens alfabetowi
Reklama
Reklama