Gdy Chiny są przeziębione, kicha cały świat

Smoczy apetyt Państwa Środka bardzo długo napędzał globalny popyt na surowce, maszyny i różnorakie dobra konsumpcyjne.

Publikacja: 12.08.2015 22:00

Hubert Kozieł

Hubert Kozieł

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Teraz, gdy okazuje się, że chińska gospodarka ma większe problemy, niż się spodziewano, zmaga się ze skutkami krachu giełdowego i musi uciec się do osłabienia własnej waluty, inwestorzy zaczynają się bać. Gdy bowiem Chiny dostają przeziębienia, kicha cały świat. Spadek chińskiego popytu na surowce oznacza nie tylko tańszą ropę i dalsze kłopoty naftowych potęg, takich jak Rosja, Arabia Saudyjska czy Wenezuela, ale również problemy eksporterów surowców przemysłowych czy rolnych. Mniejszy apetyt konsumentów z Chin przełoży się też pewnie na mniejsze zamówienia na niemieckie samochody czy japońską elektronikę, czyli na wolniejszy wzrost gospodarczy w bogatszych państwach. Nie pozostanie to oczywiście bez negatywnego wpływu na polską gospodarkę, tak mocno zintegrowaną z niemiecką.

119 zł za rok czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Materiał Promocyjny
Suzuki e VITARA jest w pełni elektryczna
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Warta oferuje spersonalizowaną terapię onkologiczną
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego