Reklama
Rozwiń

Dialog a la Kolorz

W lutym tego roku związkowcy z Jastrzębskiej Spółki Węglowej dopięli swego i pogonili z firmy znienawidzonego prezesa Jarosława Zagórowskiego.

Publikacja: 27.09.2015 21:00

Andrzej Malinowski

Andrzej Malinowski

Foto: materiały prasowe

Walczyli z nim przez kilka lat, skutecznie blokując konieczne dla ratowania spółki reformy. Dziś powinni po nim gorzko płakać – ale najpierw musieliby przyznać załodze JSW, że ją oszukali.

Spółka stoi dziś na skraju bankructwa. Trudno mieć dobre wyniki rynkowe, jeśli cena węgla w ciągu dwóch lat spada z poziomu 300 dol. do ledwie 50. Ale lutowy nielegalny – to słowo podkreślam z całą mocą – strajk był, moim zdaniem, gwoździem do trumny JSW. Jego koszt to, bagatela, 460 mln zł – czyli o 100 mln więcej niż oszczędności, które na załodze próbował wymóc Jarosław Zagórowski. Straciła spółka, straciła załoga, bo – przypomnę – za czas strajku górnik pensji nie pobiera. Kto nie stracił? Funkcjonariusze związkowi! Przywiązani do ciepłych posadek, dostali swoje pieniądze i zachowali stołki!

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Upały dołują światowe PKB
Opinie Ekonomiczne
Michał Hetmański, Kamil Laskowski: Hutnictwo to wyjątek od piastowskiej doktryny Tuska
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Obniżka podatków to miraż. Należałoby je podnieść – na obronę
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Wiadomość o śmierci Zachodu nieco przesadzona
Opinie Ekonomiczne
Marian Gorynia: Dlaczego organizujemy Kongres Ekonomistów Polskich?