Czy Kolorz chce wieźć na taczce Piotra Dudę?

Czy można równocześnie uprzejmie wyciągać do kogoś rękę i pluć mu w twarz?

Publikacja: 25.10.2015 20:00

Andrzej Malinowski

Andrzej Malinowski

Foto: materiały prasowe

Z przykrością trzeba stwierdzić, że tak, a dowodzą tego – nie po raz pierwszy – związkowcy.

Kiedy w zeszłym tygodniu prezydent powoływał Radę Dialogu Społecznego, w której zasiąść mają m.in. pracodawcy, związkowcy i ministrowie, to miałem wrażenie, że tak właśnie powinien wyglądać dialog. I miałbym też wrażenie, że w największym stopniu będzie o ten dialog dbała cała organizacja kierowana przez przewodniczącego-elekta owej Rady – Piotra Dudę, szefa NSZZ „Solidarność". Miałbym takie wrażenie, gdyby nie dość bogate doświadczenie rozmów, negocjacji i przepychanek, a także prób respektowania umów zawieranych z częścią środowisk związkowych. Choć muszę stwierdzić, że tym razem udało im się przejść samych siebie.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację