Rz: Czy BGK konkuruje o przedsiębiorców z bankami komercyjnymi?
chcemy, aby banki komercyjne były naszymi partnerami, a nie konkurentami, nawet gdy zdarzy nam się ubiegać się o tych samych klientów. Jesteśmy działającym antycyklicznie stabilizatorem systemu bankowego. Oznacza to, że naszym celem jest współpraca z bankami komercyjnymi, aby szukać najlepszych rozwiązań dla klientów. Patrząc na perspektywę 2014–2020, chcemy połączyć siły z bankami komercyjnymi i spółdzielczymi. Bez tej współpracy stracimy fantastyczną okazję, jaką ta perspektywa daje na zbudowanie kapitału na kolejne lata i mocny wzrost gospodarczy. Dzisiaj mamy bardzo dobry wynik 4 proc. PKB za I kwartał, co stawia nas w czołówce najszybciej rozwijających się państw w Europie. Taki wynik napawa optymizmem, widać to także w ocenach agencji ratingowych. Ostatnio agencja Moody's bardzo dobrze oceniła stan polskiej gospodarki, potwierdzając dobry kierunek planu Morawieckiego i zwróciła uwagę, że najważniejsze jest zbudowanie solidnych fundamentów ekonomicznych, które dadzą pozytywny efekt w długim terminie.
Zatem czym różni się oferta wasza od oferty banku komercyjnego?
Jesteśmy instytucją działającą w luce pomiędzy beneficjentem i bankami komercyjnymi. Możemy dostarczyć pierwszą złotówkę lub domknąć finansowanie, zaoferować kapitał, kredyt, obligacje. Jest kilka inwestycji, które udały się dzięki łączeniu różnych instrumentów, ostatnio choćby Trasa Łagiewnicka w Krakowie. Kredyty konsorcjalne, czyli udzielane wspólnie przez BGK i bank komercyjny, dają wszystkim większe bezpieczeństwo. We współpracy z bankami komercyjnymi chodzi też o zaoferowanie takiego wsparcia, aby przedsiębiorcy nie musieli iść do parabanków.
Przykładem mogą być gwarancje spłaty kredytu w formule de minimis, które cieszą się bardzo dużą popularnością zarówno wśród banków, jak i przedsiębiorców. Poza tym to po prostu dobrze zainwestowane pieniądze publiczne. W ich przypadku dźwignia, czyli w skrócie zdolność do mobilizowania pieniędzy prywatnych, może wynieść 36-47 zł ze złotówki zainwestowanej przez państwo. Dlatego pracujemy wspólnie z Ministerstwem Finansów i Związkiem Banków Polskich nad rozwiązaniem, które zapewni trwałość instrumentu w postaci gwarancji de minimis, bo dotychczas co roku musieliśmy negocjować ich przedłużanie na kolejny rok.