Witold M. Orłowski: Francuska cierpliwość

Dokładnie wtedy, kiedy naczelne organy władzy Rzeczypospolitej bawiły się w podchody w sprawie Sądu Najwyższego i sposobu wyboru członków Krajowej Rady Sądownictwa, w odległej o 1600 kilometrów stolicy Francji prezydent Macron wygłosił ważne przemówienie na temat przyszłości Unii Europejskiej.

Aktualizacja: 27.09.2017 20:49 Publikacja: 27.09.2017 19:22

Witold M. Orłowski: Francuska cierpliwość

Foto: Fotorzepa/Robert Gardziński

Wprawdzie Francja jest tylko upadłym, postkolonialnym mocarstwem, które powinno uczyć się od Polski, jak prowadzić politykę gospodarczą (tak jak kilkaset lat temu Francuzi uczyli się od nas używać widelca), lecz słów Macrona należy uważnie słuchać. Nie tylko dlatego, że Francja to jedna z najpotężniejszych gospodarek świata. Ale również dlatego, że od 60 lat jest jednym z głównych rozgrywających w polityce europejskiej. Prawda, Francja jest dziś wyraźnie słabsza od Niemiec, a popularność prezydenta silnie spada nawet u niego w domu. Ale jej siłą była i jest klarowna wizja integracji europejskiej – i uporczywa, często brutalna skuteczność, z jaką potrafi forsować swój punkt widzenia.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Opinie Ekonomiczne
Polscy emeryci wracają do pracy
Opinie Ekonomiczne
Żeby się chciało pracować, tak jak się nie chce
Opinie Ekonomiczne
Paweł Rożyński: Jak przekuć polskie innowacje na pieniądze
Opinie Ekonomiczne
Dlaczego warto pomagać innym, czyli czego zabrakło w exposé ministra Sikorskiego
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Opinie Ekonomiczne
Leszek Pacholski: Interesy ludzi nauki nie uwzględniają potrzeb polskiej gospodarki
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne